Dewaluacja RMB przekroczyła już w sumie 4% a wszystko wskazuje, że na tym się nie zakończy. Także napływające dane – nawet jeżeli nie możemy im zaufać w szczegółach – pokazują coraz większe spowolnienie gospodarcze. Dotknie to chyba wszystkich w ten lub inny sposób, ale najbardziej „zaboli”, jak zawsze, najsłabszych. W tym wypadku Afrykę.
Dla wielu afrykańskich przywódców będzie to bardzo bolesna lekcja, aby nie pokładać wszystkich nadziei tylko w jednym partnerze.
Przede wszystkim spadnie popyt i ceny surowców, czyli głównego produktu eksportowego kontynentu. Afryka oczywiście jest niejednorodna i trudno mówić o niej jako całości. Jednak jej rola w międzynarodowym podziale pracy jest jasno ustawiona. Szacuje się, że sama RPA prawdopodobnie może stracić 10 tysięcy miejsc pracy w przemyśle wydobywczym.
W najgorszej sytuacji znajdą się te kraje, które zgodziły się otrzymywać zapłatę w RMB. Nie tylko będzie ona mniejsza ze względu na spadek popytu, ale także będzie mniej warta. Jedynym wyjściem będzie wydanie ich w ChRL lub wymiana ze stratą na inne waluty.
Wzrosną też koszty spłaty zaciągniętych w ChRL pożyczek. Tutaj jednak znajduje się także pułapka dla samego Pekinu. Kuszące dla wielu rządów będzie zawieszenie spłaty kredytów wziętych od ChRL. Jedynym sposobem w jaki Pekin może zagwarantować sobie ich spłatę, jest tylko… udzielanie kolejnych pożyczek. Jak inaczej Pekin mógłby zmotywować lokalne rządy? Wysłać wojska? Dodatkowo będzie działał stymulująco rosnący wzrost stopy zwrotu z inwestycji w Afryce – po przeliczeniu na RMB, ale skoczą także koszty inwestycji.
Z innej strony dewaluacja RMB oznacza wzrost importu z ChRL do Afryki. Chińskie produkty staną się znowu tańsze, co uderzy ponownie w lokalnych producentów. Rządy znajdą się w trudnej sytuacji. Naciskane z jednej strony przez konsumentów aby utrzymać niskie taryfy importowe, a z drugiej przez producentów i związki zawodowe optujące za podniesieniem ceł.
Ogólnie rzecz biorąc Afryka bardzo ucierpi na „potknięciu” się ChRL. Zwłaszcza w krótkim i średnim okresie nastąpi spowolnienie gospodarcze. Długofalowo może skorzystać na rozerwaniu zbyt bliskich więzi (w przypadku niektórych przywódców wręcz patologicznych) z ChRL i bardziej się uniezależnić.
Tylko czy będzie potrafiła skorzystać z okazji, którą daje kryzys i przesilenie?
[…] jest gotowa podwoić pomoc dla Afryki. Dla mnie nie jest to zaskoczeniem. Pisałem już, że „pomoc” Pekinu dla Afryki ma niewiele wspólnego z pomocą. Można też pokusić się o stwierdzenie, że wymiar „pomocy” dla krajów […]
PolubieniePolubienie
[…] do dużych projektów infrastrukturalnych w Afryce, które są budowane przez firmy z ChRL, ale na wysoko oprocentowane kredyty zaciągnięte u „chińskich przyjaciół”, projekty jak ten zapowiedziany w Harare są zazwyczaj „darami od narodu chińskiego”. […]
PolubieniePolubienie