Seria eksplozji wstrząsnęła lokalnym komitetem KPCh w Taiyuan w prowincji Shanxi w północnych Chinach. Ładunki ukryte przed budynkiem miały być wypełnione gwoździami i metalowymi kulkami. Jedna osoba zginęła a osiem zostało rannych. Około dwudziestu samochodów zostało uszkodzonych. Liczba wybuchów nie jest znana.
Taiyuan to stolica prowincji i centrum przemysłu górniczego w ChRL. Jest to miasto jakich wiele w kraju: brzydkie, szare i zakorkowane. Z jedną reprezentacyjną ulicą, na której mieszczą się wszystkie instytucje od dworca kolejowego po komitet partii.
Trudno spekulować o przyczynach zamachu. Prowokacja, wewnątrzpartyjna rozgrywka, zdesperowany człowiek skrzywdzony przez reżim – tak ich wielu?
