Służby ratownicze z Tajwanu i ChRL wzięły dzisiaj udział we wspólnych ćwiczeniach na wodach wokół kontrolowanej przez Tajwan wyspy Matsu, która sąsiaduje z należącą do ChRL wyspą Mawei.
Ćwiczenia symulowały katastrofę morską analogiczną do zatonięcia południowokoreańskiego promu w kwietniu br.
Z inicjatywą wspólnego szkolenia wyszło Centrum Poszukiwań i Pomocy (ChRL). W sumie w całych ćwiczeniach wzięły udziały 33 jednostki obydwu stron i 550 osób personelu.
Scenariusz zakładał kolizję promu płynącego na Mawei z dużym statkiem kontenerowym. Głównym zadaniem było sprawdzenie systemu wzajemnego informowania o katastrofach i koordynacji działań ratowniczych. Tym – o czym się nie mówi – jest fakt, że głównym celem było wypracowanie procedur, które zapobiegną konfrontacji militarnej przy okazji akcji ratowniczej.
Żadna ze stron nie posiada też wystarczającego potencjału, aby samodzielnie i skutecznie zareagować na katastrofę na dużą skalę, w której będzie zagrożone życie dużej liczby pasażerów, dlatego są skazane na współpracę.
Zgodnie z zawartym porozumieniem, obydwie strony będą powtarzać manewry co dwa lata.

