Taiko, wojownik z epoki poprzedzającej Tokugawów, studiował etykietę herbaty z Sen no Rikyu, nauczycielem estetycznej ekspresji spokoju i zadowolenia. Wasal Taiko, Kato uznał fascynację ceremoniałem herbaty przez Taiko za porzucenie służby publicznej i zdecydował zabić Sen no Rikyu. W tym celu odwiedził mistrza ceremonii parzenia herbaty i poprosił aby razem napili się… herbaty.
Mistrz, który znał się na swojej sztuce, jak mało kto, od razu odgadł zamiary Kato. Dlatego poprosił go, aby zostawił przed salą do parzenia herbaty miecz tłumacząc, że etykieta herbaty reprezentuje pokój sam w sobie.
Kato nie chciał o tym słyszeć.
– Jestem wojownikiem – powiedział. – Zawsze mam przy sobie miecz. Ceremonia herbaty czy nie, mam przy sobie mój miecz!
– Dobrze. Wnieś swój miecz i napijmy się herbaty – zgodził się Sen no Rikyu.
Czajnik się gotował na rozżarzonym węglu drzewnym, nagle Sen no Rikyu przewrócił go. Para wypełniła pokój. Zaskoczony wojownik wybiegł na zewnątrz.
Mistrz ceremonii herbaty przeprosił.
– To moja pomyłka. Wróć i napij się herbaty. Mam tutaj twój miecz pokryty popiołem, ale oczyszczę go i ci oddam.
Kato zrozumiał, że znalazł się w kłopotliwej sytuacji i że nie mógłby zabić mistrza herbaty honorowo, dlatego porzucił cały pomysł.

