W Nowym Jorku otworzono muzeum poświęcone stłumienia protestów na placu Tiananmen w 1989 roku. Podobna placówka, Muzeum 4 czerwca w Hong Kongu została zamknięta w 2021 roku, po tym jak policja dokonała na nią nalotu i oskarżyła twórców o bycie „zagranicznymi agentami”. Usunięto również pomniki Tiananmen – Kolumnę Wstydu, a czuwania z okazji 4 czerwca są de facto zakazane w Hong Kongu od 2020 roku.

W rzeczywistości nowojorskie muzeum to małe biuro przy 6 Alei. Z tego, co podają agencję, można tam zobaczyć m.in. zakrwawioną koszula, transparenty czy flagi, zdjęcia i szczegółowe artykuły prasowe z tamtych czasów.

Wśród osób zaangażowany w organizację muzeum jest Wang Dan, były przywódca studencki, który mówi, że jest zmuszony walczyć z Komunistyczną Partią Chin (KPCh) o wymazanie historii. I taki jest sens tego muzeum, mimo małych rozmiarów. Sam fakt jego istnienia jest świadectwem prawdy.

Cytowany przez prasę, Wang Dan powiedział z okazji otwarcia placówki  „Nie wybaczaj, nie poddawaj się. To moje przesłanie dla Chińczyków. A dla ludzi Zachodu, jak mówię, musicie poznać prawdziwe oblicze KPCh. Rządzą krajem tylko przemocą, kłamstwami – to jest prawdziwe oblicze KPCh.”

Nieznane's awatar

Opublikował/a Michał Bogusz

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.