Wskaźnik cen konsumpcyjnych wzrósł o 0,2% w ujęciu rocznym z 0,1% w kwietniu, podało Narodowe Biuro Statystyczne. W praktyce oznacza to, że inflacja w ChRL w maju pozostała na niezmienionym poziomie. Jednak w tym samym czasie gospodarka słabnie z powodu słabnącego popytu wewnętrznego i spadającego eksportu.
Taka sytuacja powinna zachęcić do obniżenia stóp procentowych i przygotowania jakiegoś pakietu stymulacyjnego. Jednak Pekin utrzymuje stopy procentowe na niskim poziomie w porównaniu z innymi dużymi gospodarkami i nie za bardzo jest co obniżać. Zwłaszcza, że uderzyłoby to jeszcze bardziej w oszczędności Chińczyków, którzy z powodu słabego systemu usług społecznych muszą odkładać znaczną część swoich dochodów.
Według Bloomberg, ekonomista i doradca rządowy Liu Yuanchun wezwał w czwartek organy regulacyjne do dalszego obniżenia kosztów pożyczek, aby zmniejszyć obciążenie finansowe małych i średnich przedsiębiorstw prywatnych. Twierdzi on, że koszty pożyczek prywatnych firm przewyższają koszty pożyczek dużych przedsiębiorstw państwowych (ok. 9% vs 1,8%). Pewnie jest to prawdą. Ja bym tylko dodał, że przedsiębiorstwa prywatne mają w ogóle utrudniony dostęp do kredytu.
Jak podają agencje sześć największych chińskich państwowych banków komercyjnych obniżyło w czwartek stopy procentowe dla oszczędzających, aby zwiększyć wydatki, po tym, jak zostały „poproszone” przez bank centralny. Wygląda to na jakiś pół środek i pewnie niewiele pomoże firmom, a równocześnie dotknie depozytariuszy.
zawielkimmurem.net 