Dzisiaj pierwsza grupa 670 nowych rekrutów rozpoczęła obowiązkową służbę wojskową na Tajwanie, po wydłużeniu okresu poboru z czterech miesięcy do roku. Prezydent Tsai Ing-wen ogłosiła przedłużenie pod koniec 2022 roku, ale rozważnie odłożyła wejście nowych przepisów w życie na okres po wyborach. Prezydent określiła poprzedni system wojskowy, obejmujący szkolenie rezerwistów, jako nieskuteczny i niewystarczający, aby poradzić sobie z rosnącym zagrożeniem militarnym ze strony Chin, zwłaszcza w przypadku gdyby Chiny rozpoczęły nagły atak na wyspę.
Jest w tym dużo prawdy. Armia nie specjalnie szkoliła rezerwistów. Z jednej strony, ile można się nauczyć w ciągu czterech miesięcy? Z drugiej obawiano się krytyki społecznej, gdyby doszło do wypadku. Teraz, zgodnie z wcześniej ogłoszonymi planami poborowi, przejdą bardziej intensywne szkolenie, obejmujące ćwiczenia strzeleckie, szkolenie bojowe stosowane przez siły amerykańskie oraz obsługę rożnych systemów broni, w tym rakiet przeciwpancernych i rakiet przeciwlotniczych Stinger.
Chociaż Chiny zwiększyły presję militarną, dyplomatyczną i gospodarczą na Tajwan, to jednak wielu Tajwańczyków postrzega służbę wojskową jako stratę czasu. Co ważne, nie dlatego, że nie chcą bronić wyspy lub mają prochińskie poglądy, ale to wynik braku zaufania do Armii Republiki Chińskiej. Tajwańska armia nie odpowiedziała za swoje wsparcie dla dyktatury Kuomintangu, a co chwila wybuchające skandale szpiegowskie prowokują obawy, że armia się podda i nie będzie walczyć z chińską inwazją. W efekcie jak grzyby po deszczu wyrastają na Tajwanie oddolne inicjatywy obronne. Tysiące ludzi przechodzi rożnego rodzaju szkolenia, od obrony cywilnej i pierwszej pomocy, po kursy przetrwania w dżungli i podstaw taktyki walki piechoty.
W mojej ocenie są duże różnice miedzy rodzajami sił zbrojnych na Tajwanie. Lotnictwo, Marynarka i tajwańska Piechota Morska będą walczyć z ALW. Częste kontakty, szkolenia i współpraca z Amerykanami powodują, że są lepiej przygotowane i dysponują nowocześniejszym sprzętem. Tradycyjnie były tez mniej spenetrowane przez elity Kuomintangu i szło do nich więcej rodzimych Tajwańczyków. W efekcie siły lądowe są najbardziej problematycznym elementem obrony wyspy. Dlatego nie dziwią skrajne opinie, które też słyszałem na Tajwanie, że obronę wyspy trzeba by rozpocząć od rozstrzelania generałów powiązanych z Kuomintangiem.
