Francja ogłosiła wczoraj stan wyjątkowy na pacyficznej wyspie Nowa Kaledonia po tym, jak trzech młodych Kanaków – rdzennych mieszkańców, i funkcjonariusz policji zostali zabici w zamieszkach. Protestujący podpalili pojazdy i biura firm oraz plądrowali sklepy. Dwieście osób zostało aresztowanych, a 64 żandarmów i policjantów zostało rannych, podczas gdy barykady drogowe postawione przez protestujących spowodowały braki leków i żywności w niektórych rejonach.

Niepokoje wybuchły z powodu nowej ustawy, przyjętej we wtorek przez praelement w Paryżu, która pozwoli francuskim mieszkańcom, którzy mieszkają na Nowej Kaledonii minimum 10 lat, głosować w wyborach prowincjonalnych.

Stan wyjątkowy potrwa 12 dni i francuscy żołnierze zostaną wykorzystani do zabezpieczenia głównego portu i lotniska. Władze podjęły również decyzję o zakazie korzystania z chińskiej aplikacji wideo TikTok, która według rządu podczas zamieszek na kontynencie francuskim zeszłego lata „pomogła w organizacji protestów i wzmogła chaos, przyciągając wichrzycieli na ulice.” Na wyspę wysłano posiłki policyjne, dodając 500 funkcjonariuszy do 1800 zwykle obecnych. Szkoły zostały zamknięte, a w stolicy wprowadzono godzinę policyjną.

Sąsiedzi Nowej Kaledonii na Pacyfiku wezwali do deeskalacji i powrotu do dialogu między Francją a partiami politycznymi na wyspie.

Reforma wyborcza jest najnowszym punktem zapalnym w trwającym od dziesięcioleci sporze o przyszłość i status tej strategicznie położonej i bogatej w minerały wyspy. Rdzenni mieszkańcy obawiają się, że reforma rozwodni ich głosy. W referendach w 2018 roku i 2020 roku niepodległość była odrzucona niewielką liczbą głosów – odpowiednio 57% i 53%, głównie z powodu bojkotu ze strony organizacji niepodległościowych. Referenda były przewidziane przez porozumienie z 1998 roku (Accord de Nouméa). Kolejne, nieuzgodnione w 1998 roku, ale zaplanowane na 2023 rok, zostało odwołane w 2022 roku. Teraz organizacje niepodległościowe obawiają się, że nowelizacja przepisów i danie praw wyborczych Francuzom z metropolii, pokrzyżuje ich nadzieje, że zmiany demograficzne na wyspie dadzą im przewagę. Z drugiej strony Paryż, uznaje, że skoro Nowa Kaledonia głosowała dwa razy za pozostaniem częścią Francji, to trzeba uregulować status i prawa polityczne wszystkich osiadłych na wsypie mieszkańców.

W tle majaczą Chiny, które liczą, że niepodległa Nowa Kaledonia znalazłaby się w ich orbicie wpływów.

Nieznane's awatar

Opublikował/a Michał Bogusz

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.