Reuters powołując się na własną ankietę twierdzi, że jest dużym zaskoczeniem, iż oficjalny indeks menedżerów zakupów (PMI) spadł do 49,1 w styczniu z 50,1 w grudniu. Według agencji większość ankietowanych oczekiwała utrzymania się indeksu na poziomie 50,1 – próg 50 punktów oddziela wzrost od spadku.1 Wskaźnik PMI dla sektora nieprodukcyjnego, który obejmuje usługi i budownictwo, spadł do 50,2 z 52,2 w grudniu.
Osobiście nie uważam, żeby było to niespodziewane. Nastroje nie są najlepsze, a do tego Święto Wiosny jest wypada w tym roku w styczniu, co oznacza, że już w tym tygodniu większość fabryk wstrzyma produkcję. Na to nakładają się oczywiście niepokoje związane z powrotem do Białego Domu Donalda Trumpa. Nie wiem, jakim cudem ktoś mógł się spodziewać w takiej sytuacji poprawy PMI, który w sumie jest oparty na subiektywnych odczuciach i oczekiwaniach ludzi.
Gospodarka według oficjalnych danych miała dojść do wartości 18 bln USD, a PKB osiągnął cel wzrostu na poziomie „około 5%” w 2024 roku. W co jednak coraz więcej osób powątpiewa, także w Chinach. Równocześnie eksport i produkcja przemysłowa znacznie przewyższały sprzedaż detaliczną, a bezrobocie utrzymywało się na wysokim poziomie. Przy tym groźby Trumpa o nałożeniu 10% cła karnego na chiński import od 1 lutego, aby zmusić Pekin do ograniczenia handlu chemicznymi prekursorami fentanylu, może ujawnić, jak bardzo gospodarka Chin jest zależna od eksportu.
Nadwyżka handlowa Chin osiągnęła w ubiegłym roku prawie 1 bilion USD, ponieważ producenci starali się przenieść zapasy za granicę, aby przeciwdziałać słabemu popytowi krajowemu. Wysyłki zagraniczne były dodatkowo wspierane przez deflację w fabrykach i słaby RMB, dzięki czemu chińskie towary były bardziej konkurencyjne na rynkach światowych. Jednak w kraju spadające ceny odbiły się na zyskach przedsiębiorstw i dochodach pracowników.
—
1 Analitycy ankietowani przez agencję Reuters prognozowali, że wskaźnik Caixin PMI dla sektora prywatnego utrzyma się na poziomie 50,5. Dane zostaną opublikowane 31 stycznia.
