Departament Stanu USA usunął zdanie ze swojej strony internetowej, które stwierdzało, że rząd amerykański nie popiera niepodległości Tajwanu. Oprócz usunięcia frazy „nie popieramy niepodległości Tajwanu”, strona dodała odniesienie do współpracy Tajwanu z projektem rozwoju technologii i półprzewodników Pentagonu i mówi, że USA będą wspierać członkostwo Tajwanu w organizacjach międzynarodowych „tam, gdzie ma to zastosowanie”.
W aktualizacji opublikowanej w czwartek można przeczytać: „Sprzeciwiamy się wszelkim jednostronnym zmianom status quo po obu stronach (…). Oczekujemy, że różnice między Cieśniną Tajwańską zostaną rozwiązane pokojowymi środkami, wolnymi od przymusu, w sposób akceptowalny dla ludzi po obu stronach Cieśniny Tajwańskiej”.
Tylko że to nic nowego. Sformułowanie dotyczące niepodległości Tajwanu zostało również usunięte w 2022 roku, a następnie przywrócone miesiąc później. Co było elementem uspokojenia relacji Waszyngtonu w Pekinem.
Fraza o nie popieraniu niepodległości pojawiła się w amerykańskiej polityce za Clintona, który w 1998 roku podczas pobytu w Szanghaju wygłosił deklarację wobec Tajwanu, określaną „3 razy nie.” Stany Zjednoczone nie poprą niepodległości Tajwanu, żadnego rozwiązania, które stworzyłoby „dwoje Chin” – lub jedne Chiny i jeden Tajwan – ani przyjęcia Tajwanu do organizacji międzynarodowych, jak ONZ. Był to fatalny błąd polityczny. Nie ogłasza się takich rzeczy będąc na terytorium obcego państwa i od tamtej pory kolejne administracje, zwłaszcza demokratyczne, były zakładnikami prezydenckiego zobowiązanie, które wiązało amerykańską politykę ściślej niż kiedykolwiek wcześniej. Pod presją krytyki administracja Clintona broniła się, że nie jest tak źle, że prezydent niczego nie wydał przecież na piśmie, jak chciały Chiny…
Studziłbym jednak entuzjazm tych, którzy myślą, że Trump coś tutaj zmienia. Moim zdaniem jest to tylko sposób wywarcia presji na Chińczyków, aby wymusić na nich jakiś wielki „deal.” Jak to się skończy, chyba każdy rozsądny wie.
W międzyczasie, Pekin potępił w poniedziałek Departament Stanu za usunięcie frazy, mówiąc, że stanowisko Waszyngtonu „poważnie się pogorszyło,” a rzecznik chińskiego MSZ Guo Jiakun powiedział dziennikarzom: „Wzywamy USA do natychmiastowego naprawienia błędu.”
zawielkimmurem.net 