Rząd w Seulu poformował dzisiaj, że zdołano przywrócić działanie mniej niż jednej dziesiątej usług publicznych online, które zostały zakłócone po pożarze centrum danych, który wpłynął na działanie rządowych stron internetowych, ujawniając słabe punkty infrastruktury cyfrowej tego państwa. Według ministerstwa bezpieczeństwa, wśród agencji, które ucierpiały w wyniku pożaru, znalazły się policja, straż pożarna i organy celne, a także strona internetowa samego ministerstwa, która w poniedziałek była niedostępna.
Korea Południowa udostępnia wiele usług administracyjnych online, od identyfikacji po briefingi medialne, ale urzędnicy nie podali harmonogramu pełnego przywrócenia ich działania. Dzisiaj rano uruchomiono 62 systemy i usługi online z spośród około 647, które ucierpiały w czasie tego incydentu. Na razie rząd przedłużył terminy niektórych płatności podatkowych, jednocześnie znosząc opłaty za wydawanie dokumentów papierowych, ale przywrócenie około 96 systemów całkowicie zniszczonych w pożarze zajmie co najmniej cztery tygodnie.
Do pożaru doszło podczas rutynowej konserwacji serwerowni państwowej agencji w mieście Daejeon, gdzie znajduje się rządowe centrum danych. Śledczy podejrzewają, że pożar wybuchł po tym, jak w piątek wieczorem podczas konserwacji eksplodowała bateria wyprodukowana przez LG Energy Solution, uszkadzając niektóre serwery i zmuszając setki innych do wyłączenia. Baterie, sprzedawane i konserwowane przez spółkę zależną LG, były używane od ponad dziesięciu lat, ale ich gwarancja wygasła w zeszłym roku. Producent doradził rządowi wymianę baterii podczas rutynowej kontroli w czerwcu ubiegłego roku.
Ciekawe, czy winni takiego zaniedbania będą pociągnięci do odpowiedzialności? Na razie prezydent Lee Jae Myung przeprosił za zakłócenia, stwierdzając, że zaskakujące jest, iż rząd nie posiadał lepszego systemu zapasowego po podobnych awariach w 2023 roku.
Pewnie jak zwykle odkładano sprawę, uważając, że drugi raz się tak szybko nie powtórzy.
zawielkimmurem.net 