Ministerstwo Obrony ChRL przedstawiło dzisiaj kolejne wydanie raportu o stanie armii i doktrynie obronnej kraju (tzw. Biała Księga). Natychmiast rządowe media okrzyknęły go kolejnym krokiem w budowaniu zaufania międzynarodowego. Po raz pierwszy ChRL przedstawiła strukturę Armii Ludowo-Wyzwoleńczej (ALW).
Wojska lądowe mają liczyć 850 000, marynarka wojenna 235 000 a lotnictwo 398 000 ludzi. Budżet miał wzrosnąć w 2012 roku o 11,2% i przekroczyć 100 miliardów USD.
Jest to już ósmy tego typu raport. Pierwszy pojawił się w 1998 roku. Wydawanie raportu ma być dowodem „niezmiennego, narodowego przywiązania do drogi pokojowego rozwoju.”
Raport wskazuje jako jedno z głównych zagrożeń zwiększenie obecności militarnej Stanów Zjednoczonych w regionie Azji Wschodniej, co ma przyczyniać się do wzrostu napięcia międzynarodowego.
Raport podkreśla także istnienie szeregu innych „wielorakich i skomplikowanych zagrożeń bezpieczeństwa” przed którymi stoi ChRL. Zaznaczono także potrzebę ochrony „narodowej jedności, integralności terytorialnej i interesów rozwojowych”
Rządowe media podkreślają, że raport jest elementem budowania większej transparentności w sprawach militarnych, dlatego raport po raz pierwszy prezentuje strukturę ALW. Opisano w nim 18 korpusów mieszanych operujących pod rozkazami siedmiu regionalnych dowództw: Pekin, Nanjing, Chengdu, Guangzhou, Shenyang, Lanzhou i Jinan. Wojska lotnicze operują według tego samego schematu, a Marynarka wojenna opiera strukturę na trzech flotach: Beihai, Donghai i Nanhai.
Biała Księga opisuje także siły tzw. „drugiej artylerii” czyli strategiczne siły rakietowe, nuklearne i konwencjonalne. Dla broni nuklearnej przewidziano rolę odstraszania strategicznego. Broń jądrowa ma być użyta w celu odpowiedzi na atak nuklearny agresora, a konwencjonalna broń rakietowa ma służyć do precyzyjnego rażenia celów przeciwnika.
Kolejnym poruszanym tematem jest „sprawa dotycząca suwerenności terytorialnej i praw morskich” w związku tym raport krytykuje Japonię i jej stanowisko w sprawie wysp Diaoyu (jap. Senkaku). Tokio ma tutaj „sprawiać kłopoty”.
Osobno jest mowa o Tajwanie, gdzie „separatystyczne siły niepodległościowe” mają być największym zagrożeniem dla pokoju w Cieśninie Tajwańskiej.
W sumie, poza podaniem ogólnej struktury ALW, nic nowego.
Zdjęcie: Mills Baker na Flickr
