
Zdjęcie: Garry Knight
Po chińskich forach społecznościowych krąży wiersz – ponoć – autorstwa migrującej robotnicy pracującej w Pekinie, która pisze do swojego dziecka.
孩子
对不起
面对你求知的大眼睛
我是如此的沮丧和愧疚
你的心是那么纯净
叫我如何开口?
你的笑脸分明写着善良
叫我如何敢开口
开口告诉你这个城市不允许你读书了
这是怎样的场面
要我如何是好
如刺梗喉已多日
我如何跟你讲清楚
说这个国家不是我们的
还是我们不是这个国家的
也许如今的你还不太懂得沉重的难过
可我知道
这在前意识里已经给你种下了歧视的种子
中国之强大似乎世人尽知了
却让一个普通的母亲为了无辜的孩子正常上学而无奈与焦虑
这是多么荒唐的事情
焦虑不安
悲愤伤痛
成为母亲的标签
彻夜无眠
竭尽思虑
却未能找到一个让未成年的你在母亲身边继续读书的路
孩子
对不起Dziecko
Przepraszam
Patrząc w twoje poszukujące oczy
Jestem zniechęcona i zawstydzona
Twoje serce jest czyste
Jak mogę zacząć, co mam ci powiedzieć
Przez twój uśmiech przemawia dobroć
Jak mam się odważyć i ci powiedzieć
Powiedzieć ci, że to miasto nie pozwoli ci pójść do szkoły
Co to za scena?
Co mam zrobić?
Krztusiłam się własnymi słowami przez dni
Jak mogę ci wyjaśnić,
Wyjaśnić ci, że ten kraj nie jest nasz
Albo raczej, że to my nie należymy do tego kraju
Możesz jeszcze nie rozumieć ciężaru ubóstwa
Ale wiem
Nasiona dyskryminacji zostały już zasiane w twojej podświadomości
Cały świat zdaje się znać potęgę Chin
Wciąż, zwyczajna matka nie może wysłać swojego niewinnego dziecka do szkoły
Jak absurdalne to jest
Strach i niepokój
Żal i ból
Stały się oznaką macierzyństwa
Po nieprzespanych nocach
Po przemyśleniu każdej możliwości
Wciąż nie mogę znaleźć sposobu abyś się uczyło u boku matki
Dziecko
Przepraszam
Czasami podejrzewam, że odmowa edukacji dzieciom migrujących robotników i kolejne kampanie niszczenia nielegalnych szkół, w których się uczyły jest celowym elementem polityki utrzymania jak największej puli nisko opłacanych pracowników.
