Tajwańscy aktywiści wspierający ruch demokratyczny w Hong Kongu postanowili zwiększyć nacisk na przyśpieszenie legislacji w Yuanie Ustawodawczym ustawy dającej możliwość uzyskania azylu politycznego mieszkańcom Hong Kongu represjonowanym za walkę o demokrację.
Ścieżka legislacyjna powinna zostać zakończona do końca roku. Wciąż jednak istnieje możliwość, że rządzący Guomindang zechce zablokować lub opóźnić prace.
Rada d/s Kontynentu, nadzorująca ze strony tajwańskiej relacje z ChRL i jej specjalnymi regionami administracyjnymi, poinformowała wczoraj, że Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy azylowej, która obecnie musi jeszcze zostać zaakceptowana przez Yuan Ustawodawczy.
Ustawa azylowa została pierwszy raz zaproponowana w 2009 roku przez opozycyjną DPP pragnącą ułatwić życie uchodźcom politycznym. Do tej pory była jednak blokowana przez Guomindang, który nie chciał antagonizować Pekinu. Teraz, po wydarzenia z wiosny i wybuchu Słonecznikowego Ruchu, wielu polityków Guomindangu próbuje znaleźć sposób aby zdystansować się od zbyt ugodowej – dla wielu Tajwańczyków – polityki prezydenta Ma. Dlatego dużo będzie zależeć od kształtowania się preferencji politycznych w sondażach w najbliższym półroczu.
Z innej strony, aktywiści uważają, że może być to forma jakiegoś nacisku, przynajmniej, na lokalne władze w Hong Kongu. Wiadomość o uchodźcach politycznych z Hong Kongu przybywających na Tajwan będzie poważnym ciosem dla prestiżu regionu. W Pekinie zapewne nie zrobi większego wrażenia.
Nie bez znaczenie też będzie dla samych aktywistów, gdy będą wiedzieli, że zawsze mają dokąd uciec, kiedy w samym Hong Kongu zrobi się zbyt gorąco.

