Pekin krytykuje amerykański radar w Japonii

Element radaru X-Band, który ma być w pełni operacyjny do końca roku.

ChRL oburzyła się wczoraj na dostarczenie przez Stany Zjednoczone do Japonii nowego systemu radarowego. Według Hua Chunying rzecznika MSZ w Pekinie działanie Waszyngtonu zaszkodzi „stabilności w regionie Azji-Pacyfiku”.

Niestety, rzeczywiście sytuacja w regionie wschodniego Pacyfiku jest daleka od stabilności, ale dużą część winy za taką sytuację ponosi ChRL.

Japonia, najbliższy sojusznik Stanów Zjednoczonych w regionie, czuje się zagrożona zarówno przez coraz bardziej agresywne zachowanie ChRL, jak i nieobliczalny reżim w Korei Północnej.

Spór terytorialny z Pekinem co raz przeżywa gorące momenty, a Korea Północna kieruje się już tylko logiką, która wymyka się wszelkim możliwością zrozumienia nawet przez ChRL, jej jedynego sojusznika. Jeżeli kogoś można oskarżać o zburzenie niełatwej równowagi w regionie to są to Pekin i Pjongjang.

Amerykanie dostarczyli we wtorek na północ Japonii (Prefektura Amori) nowoczesny radar X-Band przeznaczany do wczesnego wykrywania i śledzenia rakiet balistycznych. Radar będzie zdolny wykryć zarówno atak rakietowy na Wyspy Japońskie, jak i Stany Zjednoczone z regionu północno-wschodniej Azji, czyli nie tylko ze strony Korei Północnej czy ChRL, ale też azjatyckiej części Rosji.

Radar jest częścią zobowiązań Waszyngtonu w stosunku do Tokio, ale też jest elementem „zwrotu ku Azji” Obamy. Jest to wyjątkowo bolesne dla Pekinu, który zwiększa wydatki na obronność i zainwestował poważne środki w budowę nowej generacji rakiet balistycznych. Jednak zachowanie Pjongjangu (i trudno uwierzyć, że byłby on w tym momencie sterowany przez Pekin, skoro jego zachowanie jest sprzeczne z jego celami strategicznymi) dało idealny pretekst Waszyngtonowi i Tokio do stworzenia azjatyckiej części tarczy antyrakietowej, która będzie zdolna także zneutralizować relatywnie mały arsenał rakietowy ChRL.

Od 2017 roku w Japonii będą stacjonować dwa nowe niszczyciele zdolne do zwalczania rakiet balistycznych, a tarcza antyrakietowa oficjalnie skierowana przeciwko prowokacjom Korei Północnej najbardziej jednak dotknie zdolności odstraszania ChRL.