Hymn narodowy zakazany na weselach i pogrzebach

Rządowe media doniosły w piątek, iż władze wprowadziły zakaz wykonywania hymnu narodowego podczas przyjęć, ślubów, pogrzebów czy „innych niepolitycznych celebracji”. Xinhua zapowiada też, że nowe regulacje określą „odpowiednie miejsca i etykietę wykonywania hymnu narodowego”.

Zgodnie z decyzją KC KPCh nie ma mowy, nie tylko o wykonywaniu hymnu w oprawie muzycznej na początku dużych imprez rozrywkowych (do ChRL ten irytujący zwyczaj zawędrował ze Stanów Zjednoczonych), ale też nie można śpiewać hymnu a capella w dowolnych okolicznościach.

Hymn – Marsz Ochotników – ma być za to wykonywany tylko w określonych przez władze sytuacjach, czyli podczas podnoszenia flagi państwowej (np. codziennie we wszystkich szkołach i przedszkolach), na początku dużych imprez sportowych, kiedy sportowcy z ChRL wygrywają międzynarodowe zawody sportowe oraz „na arenach, gdzie za narodową godność powinno się walczyć i strzec”. Co ciekawe, wtedy gra się tylko muzykę, ale nie śpiewa hymnu.

No proszę. W większości krajów władze cieszyłyby się, że ludzie wyrażają swoje patriotyczne uczucia, jak często się da. Może KPCh boi się, że ludzie potraktują słowa hymnu zbyt dosłownie?

Powstańcie, którzy nie zgadzacie się być niewolnikami!
Naszą krwią i naszym ciałem wznieśmy nowy wielki mur!
Chiński naród jest w największym niebezpieczeństwie.
Z ucisku wszystkich wychodzi nasz ostatni krzyk:
Powstańcie! Powstańcie! Powstańcie!
Jest nas wielu, ale nasze serce bije jedno!
Maszerujemy pod nieprzyjacielskim ostrzałem!
Maszerujemy pod nieprzyjacielskim ostrzałem!
Naprzód! Naprzód!

[youtube.com=https://www.youtube.com/watch?v=IeMFXiEq_ow]