Nie odkryję Ameryki pisząc, że to ironiczna sytuacja, kiedy kolejny komunistyczny aparatczyk oskarżony o korupcję (czytaj: bycie członkiem przegranej frakcji lub klanu) ucieka do Stanów Zjednoczonych, na których najpierw wieszał psy, a teraz ubiega się o azyl polityczny, powołując się na łamanie praw człowieka w ChRL.
Pekin zawsze oczywiście żąda ekstradycji. Na próżno, ponieważ obydwa państwa nie mają podpisanej umowy ekstradycyjnej. Coś mi mówi jednak, że nawet gdyby ChRL miała możliwość zawarcia takiego porozumienia ze Stanami Zjednoczonymi, to działacze partyjni zawsze znajdą milion powodów, aby tego nie zrobić. W rzeczywistości powód będzie tylko jeden: gdzie mieliby wtedy uciekać?
Najgłośniejszym uciekinierem obecnie jest Ling Wancheng (令完成), młodszy brat Ling Jihua (令计划), który był szefem Biura Generalnego Komitetu Centralnego KPCh w czasach Hu Jintao. Ling Jihua aresztowano w zeszłym roku w związku z oskarżeniami o korupcję. Jego rodzina miała zgromadzić ogromną fortunę. Dzięki wpływom między innymi zdobyto kontrakty reklamowe i na usługi PR od organizatorów Igrzysk Olimpijskich w Pekinie (2008) oraz Wystawy Światowej w Szanghaju (2010). Prywatny fundusz inwestycyjny jego brata Ling Wancheng, miał zarobić na czysto 1,2 miliarda RMB (200 milionów USD) na podejrzanie trafnych inwestycjach w firmy internetowe i informacyjne, które później zdobywały bez problemów rządowe kontrakty. Kiedy Ling Jihua popadł w niełaski, Lin Wancheng wyjechał natychmiast do Kalifornii, gdzie kupił od ręki dom wart 2,5 miliona USD.
Co ciekawe, mimo że nie ma żadnego oficjalnego aktu oskarżenia, ani nawet nakazu aresztowania Ling Wangcheng, to Pekin już się domaga jego de facto ekstradycji.
Pomijając, że nie jest to najlepszy moment w relacjach między Pekinem a Waszyngtonem, to żądanie ekstradycji w ogóle jest nieproduktywne. Ling Wanchang ma informacje o wewnętrznych procesach w partii z pierwszej ręki. Będąc członkiem rodziny, która należy do wewnętrznego kręgu władzy zna większość słabostek i brudnych sekretów innych rodzin. To prawdziwa kopalnia wiedzy dla każdego obcego wywiadu. Lecz Ling Wangchang przebywając w Stanach Zjednoczonych legalnie i mogąc spokojnie ubiegać się o stały pobyt zgodnie z przepisami przeznaczonymi dla zagranicznych inwestorów, nie musiał być specjalnie rozmowny z agentami amerykańskich służb. Teraz jednak wniosek ekstradycyjny z Pekinu daję idealną dźwignę do ręki specsłużbom. Dlaczego więc Pekin działa tak desperacko?
Są możliwe dwa powody. Pierwszy, Ling Jihua trzyma się twardo i nie chce mówić lub obciążać innych. Prawdziwym celem jest przecież jego były szef i człowiek któremu zawdzięcza swoją pozycję – Hu Jintao. Xi Jinping chyba nie jest gotowy na oficjalne zniszczenie swojego poprzednika, ale potrzebuje na niego haka, aby zneutralizować do końca frakcję wywodzącą się z Ligi Młodych Komunistów. Jeżeli Ling Jihua nie chce mówić, to może jego brat będzie bardziej rozmowny.
Inna możliwość wynika z faktu, że Xi Jinping wielokrotnie powtarzał, że będzie dążyć do ściągania skorumpowanych urzędników nawet zagranicą. Sprawa braci Ling jest zbyt znana, aby ją odpuścić. Zwłaszcza po tym, kiedy zdjęcia Ferrari 458 Spider rozbitego w Pekinie w 2012 roku przez jedynaka Ling Jihua – Ling Gu (令谷) obiegły chiński internet. Ling Gu zginął, ale wraz z nim w samochodzie były także dwie młode kobiety (przeżyły), a wszyscy zostali znalezieni nadzy.
Mimo blokady informacyjnej wiadomości się rozeszły, a sprawa stałą się symbolem zepsucia i skorumpowania elit partyjnych. Przede wszystkim dała amunicję Xi Jinping w czasie walki o władzę, ale też była początkiem końca rodzinnych interesów braci Ling.


Wancheng się znalazł w USA. Oddał dokumenty Amerykanom, a brat pewnie zostanie zabity… Niedawno można było o tym przeczytać.
PolubieniePolubienie
Pewnie tak będzie. Dzięki za update.
PolubieniePolubienie
[…] Ling Jihua (令计划), doradca poprzedniego Przewodniczącego ChRL – Hu Jintao, został skazany w Tianjinie na dożywocie za nadużycie władzy, branie łapówek (w sumie rodzina Ling miała wziąć 77 milionów RMB, ok. 11,6 miliona USD) i nielegalny dostęp do tajemnicy państwowej. Ling został oficjalnie oskarżony w maju, ale dziennikarze nie mieli wstępu na proces, a władze ostrzegły media w kraju, by relacjonując sprawę dokładnie trzymały się oficjalnych komunikatów. […]
PolubieniePolubienie