Wydział propagandy KC KPCh przygotował z okazji Chińskiego Nowego Roku wideo z życzeniami dla “braci i sióstr” na Tajwanie. Klip zatytułowany „Moje anioły latają wokół Tajwanu” (我的战鹰绕着宝岛飞) wypuszczono w ostatni weekend na platformie Weibo.
Na filmie przy akompaniamencie ckliwej piosenki mówiącej o zjednoczeniu i braterstwie pokazywane są zdjęcia Tajwanu żywcem wzięte chyba z reklamy biura podróży. Jednak gdzieś w połowie pojawiają sceny z „latającymi aniołami”, czyli myśliwcami J-20 oraz bombowców H-6. Wszystkiemu towarzyszy wezwanie do „braci i sióstr” z Tajwanu aby „powrócili i zjednoczyli” się z kontynentem. W domyśle, jeżeli nie będą chcieli „się zjednoczyć” to „latające anioły” będą musiały wziąć sprawy w swoje ręce.
Rządząca na Tajwanie DPP i prezydent Tasi Ing-wen nie mogły chyba dostać lepszego prezentu od Pekinu po porażce w listopadowych wyborach samorządowych. Zastraszanie nie sprawdziło się w wypadku Tajwanu w przeszłości i nie sprawdzi się dzisiaj.
Tajwańskie Ministerstwo obrony odpowiedziało na życzenia z ChRL własnym filmem zatytułowanym „Freedom Is Not Free”, gdzie główny przekaz brzmi: jesteśmy gotowi.
