Jak donoszą agencje władze Wietnamu zakazały rozpowszechniania filmu o Barbie ze względu na scenę przedstawiającą mapę, na której sporne obszary na Morzu Południowochińskim, w tym wietnamskie roszczenia są oznaczone jako należące do ChRL – tzw. linia dziewięciu kresek.
Linia w kształcie litery „U” reprezentuje obszary, do których Chiny roszczą sobie prawa, w tym też regiony, które Wietnam uważa za swoją wyłączną strefę ekonomiczną i na których przyznaje zagranicznym firmom koncesje na poszukiwania ropy naftowej i gazu ziemnego.
W 2019 roku z tego samego powodu wietnamski rząd wycofał animowany film DreamWorks „Abominable”, a w zeszłym roku zakazał wyświetlania filmu akcji Sony „Unchartered”.
To czego nie rozumiem, to po co w ogóle w jakimś kiczowatym filmie taka mapa? Cichy warunek dopuszczenia do dystrybucji w ChRL?
No cóż, Barbie się przekonała, że możesz się nie interesować polityką, ale polityka interesuje się tobą.
