W Hong Kongu władze ugięły się po latach nacisków ze strony organizacji ekologicznych i wykreślono zupę z płetwy rekina z menu w czasie oficjalnych uroczystości.
Władze twierdzą, że mają zamiar dać w ten sposób przykład mieszkańcom. Ruch nie do końca jest dobrowolny i wynika z traktatu ONZ dotyczącego traktowania zagrożonych gatunków podpisanego w marcu br. – Convention on International Trade in Endangered Species of Wild Fauna and Flora (CITES). Najważniejszą zmianą jest jednak wprowadzenie obowiązku monitoringu obrotu płetwą rekina, która od tej pory może pochodzić tylko z legalnych połowów z uwzględnienie przestrzegania okresów ochronnych – w realiach azjatyckich brzmi to surrealistycznie.
W Hong Kongu oprócz płetwy rekina z oficjalnego menu znika też Tuńczyk Błękitnopłetwy oraz Fat choy (Nostoc flagelliforme) – rodzaj algi popularny we wschodnioazjatyckiej kuchni. Zmienić ma się też podejście. Władze mają nadążać za światowymi trendami związanymi z „uświadomionym ekologicznie stylem życia”, a lista ma być sukcesywnie aktualizowana.
Szacuje się, że co roku ginie około 100 milionów rekinów. Zazwyczaj ze zwierzęcia jest odcinana żywcem tylko płetwa, a sam rekin jest z powrotem wyrzucany do morza gdzie zdycha w męczarniach. Hong Kong odpowiada za około 50% światowego obrotu płetwą rekina. Zupa z płetwy rekina jest daniem „obowiązkowym” na wszystkich bankietach (zwłaszcza ślubach) w Hong Kongu i całych Chinach południowych. Obecnie zwyczaj także przenika na północ Chin ze względu, że zupa jest oznaką bogactwa i jej serwowanie daje możliwość do zamanifestowania sukcesu.
W zeszłym roku ChRL wprowadziła podobny zakaz, ale dano sobie trzyletni okres przejściowy, a zakaz obwarowano szeregiem wyjątków.
