Uruburos

Uruburos (gr. οὐροβόρος) wąż (rzadziej smok) zjadający swój ogon. Symbol ma wiele znaczeń, ale generalnie oznacza nieskończoność. Symbolizuje także początek i koniec, śmierć i odrodzenie oraz łączenie się przeciwieństw. Niestety zjadanie swojego PKB by napędzić PKB nie uratuje gospodarki ChRL. (Theodorosa Pelecanosa 1478)

W ChRL opublikowano dane za ostatni kwartał zeszłego roku. Wzrost PKB rok do roku miał wynieść 6.9%.

Hmmm… Pisałem już, że nie można tych danych traktować serio, ale załóżmy, że to prawda. Giełdy chyba uwierzyły i na moment skoczyły, ale niezbyt wysoko i wzrost raczej długo nie potrwa. To jednak nie jest istotne. Ważna jest cena jaką trzeba było zapłacić za ten wzrost.

Co najmniej od kryzysu 2008 roku w ChRL mówi się o zmianie modelu rozwoju z gospodarki napędzanej proeksportowymi inwestycjami na pobudzaną przez konsumpcję wewnętrzną. Kończy się na mówieniu, ponieważ niski poziom zaufania społecznego, brak siatki zabezpieczeń społecznych, płatna edukacja i opieka medyczna raczej zachęcają do gromadzenia kapitału – a nawet tezauryzacji – niż do inwestowania nie mówiąc już o konsumpcji. Krótko mówiąc aby móc zmienić model rozwoju trzeba by wywrócić cały system społeczno-polityczny, z absolutną władzą KPCh na czele.

Tego jednak partia nie przeprowadzi. Po prostu proces uwłaszczania się elit partyjnych i budowy klanowych imperiów polityczno-finansowych jest zbyt zaawansowany. W mojej opinii około 1997* roku przekroczono punkt bez powrotu.

Od tamtej pory wzrost gospodarczy w ChRL był napędzany przez wydatki inwestycyjne. Z roku na rok rósł też procent PKB przeznaczany na inwestycje. Przez jakiś czas udawało się utrzymać kruchą równowagę. Głównie dzięki ogromnym zapóźnieniom infrastrukturalnym kraju. Proces jednak przyśpieszył w wyniku kryzysu 2008 roku. Dzisiaj ChRL spędzą blisko połowę swojego PKB na inwestycje. To najwyższy wskaźnik w historii gospodarczej świata.

Takiego poziomu inwestycji nie da się ani utrzymać, ani wciąż znajdywać nowe rzeczy do produkowania, które będą komuś potrzebne. W rzeczywistości ChRL osiągnęła już poziom w którym PKB żywi się PKB. Aby utrzymać wzrost na poziomie podobnym, jak w przeszłości to trzeba przeznaczać na inwestycje coraz większą cześć PKB. Wąż zjada swój ogon.

Nie są to jakieś tajemnicze informacje, ale wielu obserwatorów wolało je ignorować lub tworzyło skomplikowane konstrukcje myślowe by wykazać, że powszechne prawa ekonomi nie dotyczą ChRL. To zagadnienie też już analizowałem. To co mnie zaskakuje, to fakt, że wielu wciąż nie potrafi spojrzeć prawdzie w oczy.

* To oczywiście symboliczna cezura. Rok śmierci Deng Xiaoping i przejęcia Hong Kongu.

Opublikował/a Michał Bogusz

9 Comments

  1. […] to wywołałoby masowe protesty. Dlatego Pekin kontynuuje starą politykę utrzymywania dużej stopy inwestycji by potrzymać wzrost gospodarczy. I nic w przewidywalnej przyszłości się w tej dziedzinie nie zmieni. Tak jak ChRL pędziła w […]

    Polubienie

    Odpowiedz

  2. […] bezrobocie, czy trwoniąc rezerwy walutowe na projekty w niestabilnych regionach świata – sprowadzając kraj na skraj przepaści. ChRL grożą obecnie największe protesty na tle gospodarczym od 1989 […]

    Polubienie

    Odpowiedz

  3. […] rozpoczął inspekcję mającą na celu upewnienie się, że tegoroczne cele wzrostu PKB będą zrealizowane. Co prawda, Pekin również od lat zapowiada przeprowadzenie strukturalnych reform, które miały […]

    Polubienie

    Odpowiedz

  4. […] sparaliżowania aktywności gospodarczej ludzi i wywołania poważnego kryzysu. Inna przeszkoda to konieczność zmiany modelu rozwoju z inwestycyjno-eksportowego na oparty na konsumpcji wewnętrznej. Dewaluacja jednak wzmocni eksport oraz całkowicie wykolei szanse na zmianę modelu, co jest […]

    Polubienie

    Odpowiedz

  5. […] Można wręcz zauważyć odwrotny trend. Konsumpcja maleje, co jest wynikiem pogarszającej się atmosfery politycznej w kraju. Zwiększona presja ideologiczna i propagandowa powoduje, że ludzie boją się i zamiast o wydawaniu, to myślą o oszczędzaniu albo o wywiezieniu majątku za granicę. Pisałem już w 2015 roku o przeszkodach stojących na drodze zmiany chińskiego modelu rozwoju, więc nie chce się powtarzać, ale muszę zaznaczyć, że nic się nie zmieniło, a wręcz pojawiły się nowe przeszkody pod postacią wojny celnej ze Stanami Zjednoczonymi2 oraz autorytarnego przykręcania śruby przez Xi Jinping. W takiej atmosferze mrzonką jest myślenie, że klasa średnia rzuci się na zakupy i utrzyma dotychczasowa stopę wzrostu PKB. […]

    Polubienie

    Odpowiedz

  6. […] raz czas. Jeżeli amerykańskie elity naprawdę uznają ChRL za zagrożenie, to teraz – w bardzo wrażliwym momencie dla Pekinu – jest okazja (może ostatnia), aby „wykoleić” chiński pociąg do […]

    Polubienie

    Odpowiedz

  7. […] Największy wpływ na spowolnienie wzrostu – i pamiętajmy jest to wciąż wzrost, choć pewnie realne dane są niższe – ma spadek dynamiki we wszystkich głównych sektorach, które od 2009 roku napędzają gospodarkę. W sektorze gotowych dóbr inwestycyjnych (fixed-asset investment), włącznie z nowymi fabrykami i mieszkaniami własnościowymi, odnotowano wzrost o 5,9% – spadek z 7,2%. Najgorzej jednak było w inwestycjach infrastrukturalnych, które co prawda wciąż wzrosły o 3,8%, ale nie ma już mowy o 19%, jak w 2017 roku. To jednoznacznie też pokazuje, że kończy się kapitał, który można by łatwo użyć do stymulowania wzrostu dla samego wzrostu – również pisałem już o niebezpieczeństwach fiksacji na punkcie PKB.  […]

    Polubienie

    Odpowiedz

  8. […] jest jeszcze kwestia modelu gospodarczego, w którym 45-50% PKB jest przeznaczane na generowanie PKB, co oznacza, że ChRL musi utrzymać […]

    Polubienie

    Odpowiedz

  9. […] ChRL „pędzie”, bo rośnie PKB, ale „zwalnia”, ponieważ generowane PKB służy napędzaniu PKB, a nie przekłada się na wzrost poziomu życia, a przez to konsumpcję. Poziom życia oczywiście […]

    Polubienie

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.