Od samego początku ChRL dążyła do osiągnięcia samowystarczalności żywnościowej. Była to jedna z nielicznych stałych w polityce KPCh. Osią samowystarczalności było preferowanie produkcji zbóż konsumpcyjnych nad zbożami paszowymi, w konsekwencji niedoinwestowanie produkcji mięsa. Wynika to z prostej kalkulacji, ten sam kawałek ziemi może wyżywić więcej ludzi produkując zboża i warzywa niż przeznaczając go na hodowlę.
W ChRL wraz ze zmianami stylu życia zapoczątkowanymi przez reformy gospodarcze rośnie jednak konsumpcja mięsa. Od 1975 roku wzrosła dziesięciokrotnie do astronomicznej wielkości 71 milionów ton rocznie. Za zmianę odpowiada tylko w niewielkim stopniu wzrost populacji. W efekcie rośnie import pasz, głównie ze Stanów Zjednoczonych i Brazylii. Oznacza to koniec mitu o samowystarczalności.
Pekin powoli dojrzewa do porzucenia programu autarkii żywnościowej. Właśnie zmieniono cele w produkcji ziarna konsumpcyjnego. Wszystko oczywiście pod hasłem skoncentrowania się na jakości produkcji, ale decyzja uwolni pewien areał uprawny. W zamierzeniu władz powinno to zwiększyć produkcję pasz, a także warzyw i owoców. W sumie, chodzi o zmniejszenie presji inflacyjnej. Inflację napędzają w ChRL głównie rosnące ceny żywności, przede wszystkim wieprzowiny. Co zagraża stabilizacji społecznej i władzy KPCh.
Nie musi to oznaczać, iż zmaleje chiński import mięsa. Wręcz odwrotnie. Jest to raczej sygnał, że Pekin dąży do obniżenia cen żywności, a to jest dopiero pierwszy krok. Kolejnym będzie wzrost importu. Nawet jeżeli spowolni to wzrost cen w samej ChRL, to w skali globalnej będzie oznaczało większy popyt i skok cen. A to oznacza globalny wzrost niepokojów. Zwłaszcza w regionach zależnych od importu żywności z Bliskim Wschodem na czele.
Najbardziej krytycznym elementem jest mięso. Konsumpcja mięsa nie osiągnęła jeszcze w ChRL średniej w krajach rozwiniętych. Dla porównania jest o połowę mniejsza per capita niż w Stanach Zjednoczonych. A razem ze wzrostem zapotrzebowania rosną problemy z nadużywanie antybiotyków w produkcji, czarnym rynkiem, handlem mięsem nieznanego pochodzenia itp.
Szykuje się rzeźnia na chińską skalę.