Cao Shunli (曹顺利) została zatrzymana 14 wrześniu zeszłego roku po dwumiesięcznym proteście wraz z innymi aktywistami domagającymi się przed Ministerstwem Spraw Zagranicznych prawa do udziału w narodowym przeglądzie praw człowieka. Cao zniknęła z lotniska w Pekinie, kiedy miała wylecieć do Genewy na udział w konferencji na temat prawa człowieka. Formalne aresztowanie nastąpiło miesiąc później pod zarzutem „podejmowania sporów i prowokowania problemów”.
Cao Shunli chorowała od dawna między innymi na gruźlicę , zapalenie wątroby i inne schorzenia. Mimo poważnych problemów zdrowotnych do czasu zatrzymania Cao czuła się dobrze i nic nie zagrażało jej życiu. Rokowania były dobre. W areszcie jednak odmówiono jej dostępu do opieki medycznej i pozbawiono terapii, którą przechodziła. Dopiero 19 lutego przewieziono ją w stanie śpiączki do szpitala, gdzie zmarła wczoraj. Szpital odmówił rodzinie i prawnikom dostępu do ciała.
Wraz Cao Shun lin zatrzymano szereg aktywistów, ich los jest nieznany do dzisiaj. Celem działaczy jest zmuszenie władz do przestrzegania praw człowieka już zagwarantowanych przez prawo w ChRL. KPCh ma jednak problem z przestrzeganiem reguł, które sama ustanowiła.