Władze w Urumqi, stolicy Prowincji Xinjiang pokrywającej Turkiestan Wschodni, zakazały noszenia zasłon na twarzach.
Nie do końca wiadomo, co zakaz oznacza. Chińskie wyrażenie 蒙面罩袍 oznacza dosłownie „zasłaniające twarz przyodzienie”, ale powszechnie jest używane do określenia burki. Jednak zdjęcie (powyżej) wykonane przez jednego z blogerów z Weibo pokazuje, że lokalne władze interpretują pojęcie burki bardzo szeroko.
Oczywistym jest jednak, że jest to jeden z tych twórczych pomysłów władz, które raczej doprowadzą do dalszego zniechęcenia mniejszości muzułmańskich do Pekinu. O bezsensowności tych posunięć świadczy fakt, że desperacja i liczba ataków terrorystycznych rośnie.
Xinhua dowodzi, że zakaz jest usprawiedliwiony, ponieważ podobny zakaz istnieje we Francji. Ponadto „Burka nie jest tradycyjnym ubiorem Ujgurskich kobiet. (…) Regulacja jest widziana jako próba ograniczenia rosnącego ekstremizmu, który zmusza ujgurskie kobiety do porzucenia tradycyjnych kolorowych strojów i do noszenia czarnych burek.”
Nie da się ukryć, że większość populacji muzułmańskiej znalazła się w potrzasku między chińskimi władzami a ekstremistami. Z jednej strony Pekin uważa, że tylko totalna sekularyzacja (a najlepiej także asymilacja) jest dowodem na brak separatystycznych tendencji. Z drugiej, dla ekstremistów nieprzestrzeganie importowanej, konserwatywnej wersji islamu z całym obcym bagażem obyczajowym jest oznaką zdrady narodowej.
W zakazie jest też jeden problem. W całej ChRL, a zwłaszcza na północy i w regionach pustynnych bardzo popularne są wszelkiego rodzaju maseczki i zasłony chroniące od zanieczyszczeń, piasków i pyłów. Nietrudno sobie wyobrazić sytuację, kiedy policja zatrzymuje etniczną Ujgurkę za zakrywanie twarzy, a nie reaguje na Chinki Han noszące maseczki. Oskarżenia o podwójne standardy będą na porządku dziennym.



[…] obostrzenia oraz zobowiązujące pracowników transportu publicznego do niewpuszczania do pojazdów kobiet w chustach. O każdym takim przypadku mają też zawiadamiać organy […]
PolubieniePolubienie