Formalnie pozarządowa, ale de facto kontrolowana przez władze Federacja Kobiet Całych Chin (中华全国妇女联合会) przygotowała raport o pokoleniu dzieci zostawionych na wsi i w małych miejscowościach przez rodziców, którzy wyjechali do dużych miast za pracą.
Całe pokolenie nie tylko cierpi z powodu oderwania od rodziców i gorszego dostępu do edukacji lub opieki zdrowotnej, ale coraz częściej jest stygmatyzowane jako odpowiedzialne za wzrost drobnej przestępczości.
Generacja pozostawionych dzieci dorasta w poczuciu braku bezpieczeństwa i zaufania. Ich zachowanie i sposób myślenia będzie miało także wpływ na całość społeczeństwa ChRL i stabilność kraju. Obecnie całe pokolenie jest wychowywane na wsi przez dziadków lub innych krewnych. Dziadkowie często sobie nie radzą z małymi dziećmi, ani nie potrafią im przekazać wielu informacji dotyczących współczesnego świata, co tylko pogłębia przepaść dzielącą ich od rówieśników w dużych miastach.
Masowa urbanizacja i migracja ludności nie są zjawiskami wyjątkowymi dla ChRL, ale w połączeniu z absurdalnym i nieludzkim system paszportyzacji wewnętrznej doprowadziły do prawdziwego kryzysu rodziny. Przypisanie do kategorii „miejskiej” lub „wiejskiej” jest wyjątkowo trudne do zmienienia i wymaga dużych pieniędzy zarówno na zakup mieszkania, jak i łapówki. W praktyce jest to nieosiągalne dla przeważającej większości migrujących robotników. Bez prawa pobytu w mieście są oni pozbawieni opieki medycznej i innych usług publicznych. Dotyczy to także ich dzieci, które nie mogą pójść do szkoły lub przedszkola, nawet jeżeli same urodziły się już w mieście, ponieważ kategorię hukou dziedziczy się. Nie wiele się to różni od apartheidu w RPA w latach 1948-94.
Oczywiście, dzięki temu można utrzymywać klasę lumpenproletariatu, który stanowi prawdziwego konia pociągowego sukcesu gospodarczego ChRL.
Mówi się od lat, że KPCh planuje zmianę systemu. Mają być wprowadzone ułatwienia przy zmianie kategorii czy meldunku. Będzie – podobno – można mieć meldunek tymczasowy. Jednak żadne poważne zmiany do tej pory nie zapadły.
Możliwe, że coś się zmieni na obecnej sesji OZPL. Temat jest wprowadzony do harmonogramu obrad. Dlatego raport federacji kobiet może być częścią kampanii władz przygotowującej zmianę. Ponieważ obecny dyskryminujący system ma wielu zwolenników. Są to przede wszystkim przedsiębiorcy eksploatujący tanią siłę roboczą oraz mieszkańcy dużych miast, którzy korzystają z szeregu przywilejów. Zaproponowane zmiany, które już wcześniej opisywałem, wydają się jednak nie wystarczające i mogą nie zmienić sytuacji wielu dzieci.


[…] załamanie. Małe, tradycyjnie prowadzone gospodarstwa nie dają wystarczającego dochodu aby zatrzymać młodych. Starzejąca się szybko populacja1 tych, którzy zostali na wsi, nie potrafi już pracować jak […]
PolubieniePolubienie