CHINESE-PORT-OF-QINGDAO

W tym tygodniu wśród osób zajmujących się tematyką chińską szerokim echem odbił się artykuł Chrostophera Baldinga, wykładowcy w Szkole Businessu HSBC na Uniwersytecie Pekiński, który twierdzi, że wbrew twierdzeniom oficjalnych danych, w rzeczywistości ChRL wykazała w zeszłym roku deficyt handlowy (dóbr i usług) w wysokości 36 miliardów USD.

Wielu analityków od razu zakwestionowało dokładność wyliczeń Baldinga, lecz nikt nie kwestionuje nie tylko opinii, iż ChRL publikuje od lat nieprawdziwe dane statystyczne, ale i podstawowej tezy Baldinga, iż de facto ChRL pozostaje od co najmniej kilku lat na minusie w wymianie gospodarczej z resztą świata.

Według oficjalnych statystyk Ministerstwa Handlu, w zeszłym roku ChRL uzyskała nadwyżkę w handlu dobrami w wysokości 593 miliardów USD, a wykazała deficyt w sektorze usług w wysokości 137 miliardów USD, co ma dawać dodatni bilans handlowy w wysokości 456 miliardów USD.

Balding zdecydował się to sprawdzić.

Nie będę tutaj opisywał za autorem przyjętej metody – o tym można przeczytać samemu w artykule do którego podaję wyżej łącze – ale w skrócie Balding porównał oficjalne dane dotyczące handlu z danymi dotyczącymi realnych płatności. Według jego wyliczeń ChRL odnotowała nadwyżkę w handlu dobrami tylko w wysokości 128 miliardów USD, a rzeczywisty deficyt w sektorze usług wyniósł 164 miliardów USD, stąd 36 miliardów na minusie.

Skąd te różnice?

Przede wszystkim wynikają z fikcyjności ścisłej kontroli kapitałowej w ChRL. Według Baldwina, w okresie koniunktury i ciągłego umacniania się RMB chińscy eksporterzy zawyżali wartość wywożonych dóbr by przy okazji sprowadzić nielegalnie kapitał. Obecnie chińscy importerzy zawyżają wartość przywożonych dóbr, aby przy okazji wyeksportować pieniądze za granicę. Czasami te same dobra wędrują do i z ChRL kilkakrotnie tylko po to by przy okazji móc wywieźć więcej pieniędzy. Jest to wszystko możliwe, ponieważ często to te same osoby lub grupy kontrolują zarówno firmy w ChRL, jak i za granicą. Mamy do czynienia z całymi łańcuchami wirtualnych spółek. W chińskim świecie klanowej gospodarki nie stanowi to problemu.

Na przykład, import z Hong Kongu (który jest poza strefą celna ChRL) wzrósł w styczniu tego roku o ponad 108% (licząc do stycznia 2015). Trudno uwierzyć, iż w sytuacji spowolnienia gospodarczego mamy do czynienia z odizolowanym fenomenem bumu handlowego. Wszystko wskazuje, że jest to wynik uzyskany nade wszystko przez nielegalny wywóz kapitału z ChRL pod pretekstem fikcyjnego zakupu dóbr i usług.

To wszystko nie jest też nowym zjawiskiem, ani nie stanowi jakiejś wielkiej tajemnicy. Każdy kto miał do czynienia z handlem z ChRL zdaje sobie sprawę z ogromu szarej strefy. Mimo to Pekin z premedytacją unika uwzględnienia szacunków szarej strefy w oficjalnych statystykach. Jest to oczywiście działanie celowe, aby nie ujawnić ogromu odpływu kapitału z ChRL.

Dla mnie najciekawsze są implikacje polityczne. Według szacunków Bloomberga – do niedawna rozpływającego się w zachwytach nad „chińskim modelem” – odpływ kapitału z ChRL osiągnął już ponad bilion USD. To niebezpieczny moment dla każdego reżimu. Niedługo może po prostu zabraknąć pieniędzy nie tylko na konieczne reformy strukturalne (jeżeli w ogóle KPCh myśli o nich poważnie), ale nawet na podtrzymywanie obecnego modelu wzrostu. Wtedy jedynym sposobem na utrzymanie władzy może okazać się konflikt i ekspansja zewnętrzna.

W Azji podobną ścieżkę – przy wszystkich różnicach historycznych – przeszła Japonia w latach trzydziestych ubiegłego wieku po wybuchu wielkiego kryzysu, co doprowadziło ją do Pearl Harbor.

Opublikował/a Michał Bogusz

2 Comments

  1. Zgadzam się z opinią dotyczącą konfliktu jako panaceum na dzisiejsze problemy Chin. Uważam jednak, że będzie on miał charakter wewnętrzny. Japonia lat 30. XX wieku mogła pozwolić sobie i politycznie, i ekonomicznie, i militarnie na podbój kontynentu. Dzisiejsze Chiny takich potencjałów nie mają, a klęska oznaczałaby utratę władzy, o którą przecież wyłącznie tutaj chodzi. Zatem może nastąpić (i chyba następuje) powrót do prymatu ideologii, a w konsekwencji potępienie dengowskiego modelu gospodarczego jako źródła wszelkiego zła. Bez planu na przyszłość, bo przecież go nie ma.

    Polubienie

    Odpowiedz

    1. Pisałem kiedyś o implozji systemu jako jednej z opcji, ale nie wykluczam tez eksplozji na zewnątrz. Myślę, że jest zbyt wcześnie by ocenić, w którą stronę pójdzie fala.

      Polubienie

      Odpowiedz

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.