Dzisiaj rarytas. Propagandowy dokument amerykański z 1944 roku The Battle of China (Bitwa o Chiny). Celem miało być pokazanie Amerykanom dlaczego Chińczycy są naszymi sprzymierzeńcami.
Kiedy zamawiano ten film niewielu jeszcze wiedziało o bombie atomowej i że zakończy ona wojnę na Pacyfiku. W Waszyngtonie obawiano się, że nawet po upadku wysp Japońskich, albo może i przed, trzeba będzie wysłać wojska do walki w Chinach kontynentalnych. Dlatego uznano, że za w czasu trzeba zacząć urabiać opinię publiczną.
Równocześnie to niezły opis chronologiczny wydarzeń. Dzisiaj o tych samym nakręcono by kolorowy, atrakcyjny film z wątkami fabularnymi, ale – obawiam się – o wiele płytszy.