W tym tygodniu było trochę mniej o polityce, ale przyszły tydzień będzie gorący, więc postanowiłem trochę odpocząć.
Jutro zostaje otwarta wystawa „Age of Empires: Chinese Art of the Qin and Han Dynasties (221 B.C.–A.D. 220)” (Epoka imperium: Sztuka chińska w czasach dynastii Qin i Han (211 p.n.e.-220 n.e.)). Niestety nie w Polsce, ani nawet nie w Europie, ale w Nowym Yorku. Wystawa będzie dostępna do 16 lipca w The Met (The Metropolitan Museum of Art), więc jeżeli ktoś będzie miał tylko okazję, to warto odwiedzić.
Ten okres dziejów w chińskiej sztuce jest zdominowany w powszechnej świadomości przez obraz terakotowej armii, ale był to – zwłaszcza w czasach Han – czas, który wyznaczył kierunki rozwoju klasycznej sztuki chińskiej. Owszem, swoje apogeum osiągnie ona w czasach Tang (618–907) i Song (960–1279). Jednak już w czasach Qin i Han widać nowatorskie formy i artystyczne poszukiwania.
Niestety nie wybieram się w najbliższych miesiącach za ocean, więc mogę tylko pozazdrościć tym, którzy będą mogli zobaczyć wystawę na własne oczy.