W zeszłym miesiącu państwowe media pokazały wodowanie „Zhuhai Yun” (珠海云)1 statku działającego autonomicznie, zdolnego do transportu nieokreślonej liczby dronów latających a także nawodnych i podwodnych. Jednostka o długości 89 m i prędkości maksymalnej 18 węzłów miałaby być gotowa do użytku do końca br. i znacznie zwiększyć potencjał ChRL w zakresie obserwacji oraz badania Pacyfiku.

Oficjalnie jest to tylko obiekt badawczy, ale jego budowa wskazuje, że Pekin chce przyśpieszyć prace nad militarnym wykorzystaniem roju autonomicznych jednostek. Można zgadywać, że motywacją jest rywalizacja ze Stanami Zjednoczonymi w regionie Indo-Pacyfiku. Armie na całym świecie postrzegają eskadry dronów jako kluczowy element na przyszłym polu bitwy, zdolny do obezwładnienia systemów przeciwnika samą liczebnością i bez narażania życia własnych żołnierzy, jak w przypadku droższych odrzutowców czy czołgów.

Nawet jeśli rzeczywiste możliwości okrętu nie są tak duże, jak to sugeruje propaganda, to Pekin daje do zrozumienia, że wyścig technologiczny trwa. Zwłaszcza, że budowa floty autonomicznych i stosunkowo niedrogich dronów znacznie zwiększyłaby zdolność ChRL do skutecznego zastosowania taktyki antydostępowej (A2-AD) na Zachodnim Pacyfiku, z myślą o przyszłej blokadzie lub wojnie o Tajwan. Teoretycznie, bezzałogowy lotniskowiec z dronami mógłby samodzielnie nawigować przez dłuższy czas, wysyłając jednocześnie urządzenia tworzące „sieć” obserwacyjną, potencjalnie zdolną także do wystrzeliwania pocisków – inna opcja to drony samobójcy. Lecz moim zdaniem na obecnym etapie podstawowym zadaniem „Zhuhai Yun” i bazujących na nim dronów będzie, oprócz testowania technologii, przede wszystkim mapowanie dna morskiego. ChRL ma w tej dziedzinie poważne zaległości, a jest to niezbędne do prowadzenia nowoczesnej wojny podwodnej, tej już z tradycyjnymi okrętami.

Ostatecznym celem badań jest budowa tzw. zbiorowej inteligencji, jak w wypadku roju owadów lub ławicy ryb, w których zachowanie roju lub ławicy nie jest prostą sumą lub wypadkową zachowania pojedynczych owadów lub ryb. Byłby to ogromny postęp technologiczny w porównaniu z obecną bronią, która może być zaprogramowana i wpółautonomiczna, ale musi mieć ludzkich operatorów, którzy reagują na nieoczekiwane wyzwania. Do tego jest jeszcze jednak daleko.

W tej chwili pokazanie tego statku, to przede wszystkim akt polityczny. Pekin zamierza umocnić swoje roszczenia terytorialne w regionie i wysłać do Waszyngtonu sygnał, że jest gotowy na konfrontację. Nie bez przypadku zaprezentowano „Zhuhai Yun” akurat przed tegorocznym spotkaniu w Singapurze IISS Shangri-La Dialogue, największego w regionie Indo-Pacyfiku forum ekspertów i polityków ds. obronności i bezpieczeństwa.


1 Dosłownie „Chmura Zhuhai”. Zhuhai to miasto w prowincji Guangdong.

Opublikował/a Michał Bogusz

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.