Autor: David Hunter-Chester
Tytuł: Creating Japan’s ground self-defense force, 1945-2015 : a sword well made (Powstanie Japońskich Lądowych Sił Samoobrony, 1945-2015: miecz dobrze zrobiony)
Wydawnictwo: Lexington Books (2018)
Współczesna japońska armia nie jest armią, przynajmniej z nazwy, a siłami samoobrony. Równocześnie nie powinna posiadać broni ofensywnych, ale czy istnieje broń czysto defensywna? To wszystko wynik klauzuli w japońskiej konstytucji, która jednoznacznie w artykule 9 nie tylko wyrzeka się wojny, ale i broni do jej prowadzenia. Jak budować w takich ramach prawnych armię, która jest niezbędnym elementem do zachowania bezpieczeństwa państwa, zwłaszcza w takim otoczeniu jakie ma Japonia?
Książka Davida Hunter-Chestera1 jest poświęcona właśnie temu, jak Japończycy poradzili sobie z tą kwadraturą koła. Podobno jest to „pierwszy kompleksowy opis armii japońskiej po 1945 roku, zawierający obszerną historię instytucjonalną, wraz z ewolucją ról i misji oraz przyjmowaniem kolejnych tożsamości zawodowych”. Fascynująca praca, zwłaszcza część poświęcona obrazowi żołnierzy w japońskiej kulturze popularnej, skupiona na filmach, mangach i anime, oceniająca wpływ wyobraźni publicznej na nie zawsze najlepsze miejsce wojak i żołnierzy w japońskim społeczeństwie. Co – trzeba zaznaczyć – zmienia się gwałtownie w ostatnich latach.
Pozycja zdecydowanie dla koneserów kwestii bezpieczeństwa narodowego.
—
1 Autor to emerytowany żołnierz armii amerykańskiej, który – jak sam pisze – spędził ponad dwadzieścia lat pracując, studiując i szkoląc się wraz z oddziałami lądowymi japońskiej nie-armii.