Taka ciekawostka. Rządząca w Japonii Partia Liberalno-Demokratyczna (PLD) zaprezentowała w poniedziałek swój pierwszy plakat z hasłem stworzonym przy użyciu sztucznej inteligencji generatywnej. Slogan, napisany na czerwono na białym tle głosi „Rewitalizacja gospodarcza: zapewni wymierne rezultaty.” LDP wydrukuje około 150 tys kopii nowego plakatu i rozwiesi je w całym kraju.

No cóż, podobno stworzony przez sztuczną inteligencję slogan został wybrany po tym, jak kierownictwo LDP przeanalizowało ponad 500 kandydujących fraz, w tym te zaproponowane przez copywriterów. Jak znam życie i funkcjonowanie politycznego PR, wybrano najbardziej sensowne (nie znaczy dobre) hasło z tych wygenerowanych przez sztuczną inteligencję. Chodzi przede wszystkim, aby zrobić szum i zaistnieć w mediach czy świadomości wyborców. Biorąc pod uwagę obecną fascynację (czytaj: głupawkę) na punkcie sztucznej inteligencji, jest to racjonalny wybór. A że hasło niezbyt porywające? Może w oryginale brzmi lepiej?

Dla mnie ciekawsze jest jednak pytanie, czy to oznacza przyśpieszone wybory w Japonii? Notowania premiera Kishydy Fumio szorują po dnie, więc rośnie presja na zmianę przywództwa. Takuya Hirai z biura PR LDP stwierdził na konferencji prasowej w czasie prezentacji plakatu, że „to wcale nie oznacza, że wybory zostaną wkrótce rozpisane.” Kishida ma do wyboru, albo ucieczkę do przodu w wybory (podobno ma je rozpisać w czerwcu), albo dalej tonąć podgryzany przez inne frakcje LDP.

Zobaczymy.

Opublikował/a Michał Bogusz

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.