Eksport pojazdów elektrycznych (EVs) z Chin spadł w czerwcu o 13,2% w porównaniu z poprzednim miesiącem, do 86 tys maszyn, jak pokazały nowe dane Chińskiego Stowarzyszenia Producentów Samochodów. To trzeci miesiąc z rzędu, kiedy eksport EVs z ChRL maleje.

Na spadek składa się generalny spadek popytu na samochody elektryczne oraz do jakiegoś stopnia presja Komisji Europejskiej, która w czerwcu ogłosiła antysubsydyjne cła na import chińskie EVs. Dodatkowe cła zostały tymczasowo potwierdzone dopiero 4 lipca, więc moim zdaniem, jeżeli miały jakiś wpływ na import do EU, to raczej psychologiczny. Po prostu odstraszyły cześć potencjalnych nabywców. Co prawda Bruksela rozpoczęła jeszcze w marcu br. procedurę rejestracji celnej, aby zapewnić, że cła będą mogły być stosowane z mocą wsteczną, jeśli zostanie to uznane za stosowne. To jednak nie jest problem końcowych konsumentów przecież.

Kiedy EVs przeżywają kłopoty, to w ujęciu rocznym całkowity eksport pojazdów (elektrycznych jak i spalinowych) z Chin wzrósł w czerwcu o 26,9%, dzięki popytowi ze strony Rosji i Meksyku. Segment pojazdów spalinowych stanowił 78% całkowitego eksportu pojazdów w pierwszych sześciu miesiącach 2024 roku.

Za to na rynku krajowym wciąż trwa dla EVs bonanza, choć i tutaj fala maleje. W pierwszych sześciu miesiącach 2024 roku sprzedaż wzrosła o 35,1% (w ujęciu rocznym do 4,33 mln sztuk) i przewyższyła całkowitą sprzedaż pojazdów, która wzrosła o 1,4% do 11,25 mln pojazdów. Mimo to wzrost sprzedaży pojazdów elektrycznych spowolnił w porównaniu z 44,1% odnotowanym w pierwszej połowie ubiegłego roku.

Należy obserwować.

Nieznane's awatar

Opublikował/a Michał Bogusz

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.