Agencja Kyodo podaje, że w  poniedziałek ChRL nałożyła sankcje na japońskiego polityka Hei Seki, członka Izby Wyższej z opozycyjnej Partii Innowacji Japonii, za jego „antychińskie stanowisko,” twierdząc, że od dawna „szerzy fałszywe informacje” w takich kwestii jak Tajwan, Tybet i Hongkong.

Według chińskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych środki te, obejmujące wstrzymanie wydawania wiz dla niego i jego najbliższej rodziny na wjazd do Chin, Hongkongu i Makau, a także zamrożenie jego majątku w ChRL.

Hei Seki to ciekawa postać. Urodzony w prowincji Syczuan w 1962 roku – w mandaryńskim znaki 石平 składające na jego nazwisko i imię wymawia się: Shi Ping. W 1984 roku uzyskał tytuł licencjata z filozofii na Uniwersytecie Pekińskim. Podczas studiów, jak sam wielokrotnie mówił, uświadomił sobie, że pranie mózgu było cechą charakterystyczną chińskiej edukacji, co zainspirowało go do zaangażowania się w ruch demokratyczny. Po ukończeniu studiów magisterskich z filozofii na Uniwersytecie Syczuańskim w 1988 roku spędził rok na studiach w Japonii, gdzie zastały go doniesienie o masakrze na placu Tiananmen w 1989 roku. Skłoniło go to do duchowego pożegnania się z ojczyzną. Zapisał się na studia podyplomowe na Wydziale Nauk Humanistycznych Uniwersytetu w Kobe. Po uzyskaniu w 1995 roku tytułu doktora filozofii Shi pracował w prywatnym instytucie badawczym. W 2007 roku uzyskał obywatelstwo japońskie, a w lipcu br zdobył mandat w Izbie Radców z listy proporcjonalnej partii opozycyjnej.

W książce „Dlaczego Chińczycy nienawidzą Japończyków” w 2002 roku, ostrzegł przed narastającymi nastrojami antyjapońskimi w Chinach. Od tego czasu Shi aktywnie komentuje problemy dotyczące Chin oraz stosunków między Japonią a ChRL.

Nieznane's awatar

Opublikował/a Michał Bogusz

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.