Złe dane o produkcji przemysłowej

Narodowe Biuro Statystyczne w Pekinie podało wczoraj dane dotyczące aktywności przemysłowej we wrześniu. Produkcja przemysłowa skurczyła się szósty miesiąc z rzędu, co sugeruje to, że producenci nie doczekali się obiecanego od tak dawna wzrostu popytu krajowego, a brak jasności co do porozumienia handlowego z USA powoduje, że eksport już nie nakręca produkcji. Co prawda, w połowie sierpnia decydenci wprowadzili szereg dotacji na kredyty konsumenckie, ale dane dotyczące produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej za wrzesień odnotowały najsłabszy wzrost od 12 miesięcy.

Oficjalny indeks menedżerów ds. zakupów (PMI) wzrósł we wrześniu do 49,8 z 49,4 w sierpniu, pozostając jednak wciąż poniżej poziomu 50, który oddziela wzrost od spadku. Jednak indeks PMI dla sektora usługowego, obejmującego usługi i budownictwo, spadł do 50,0 z 50,3 w sierpniu. Złożony wskaźnik PMI NBS dla przemysłu i usług wyniósł we wrześniu 50,6 w porównaniu z 50,5 w sierpniu.

Co ciekawe, jak podaje Reuters, według danych celnych, chiński eksport do regionalnego rywala, Indii, osiągnął w sierpniu najwyższy poziom w historii, a dostawy do Afryki i Azji Południowo-Wschodniej są na dobrej drodze do osiągnięcia rekordowych wyników w skali roku. Te rynki jednak nie mogą zrównoważyć strat wynikających z ograniczenia eksportu do USA (około 14% całkowitego eksportu ChRL).

Sądzę, że KPCh jednak jest wstanie jeszcze długo ciągnąć i nie jesteśmy jeszcze u progu jakiegoś większego kryzysu. System polityczny jest wstanie dzisiaj i jeszcze przez jakiś czas będzie mógł neutralizować wszelkiego rodzaju niestabilności. Problem w tym, że to oznacza, że napięcia wciąż narastają podskórnie, gromadząc coraz więcej energii. Otwartym pozostaje pytanie: kiedy i jak zostanie ona uwolniona.