APEC Obama and Xi Jinping main

Według oceny wielu chińskich komentatorów Obama jest bardzo osłabiony po przegranych przez Demokratów wyborach do kongresu i nie będzie zdolny do rzucenia wyzwania ChRL na trwającym, rocznicowym szczycie APEC w Pekinie. Amerykańscy dziennikarze uważają wręcz przeciwnie, że osłabiony Obama nie będzie mógł sobie pozwolić na żadne ustępstwa wobec Xi Jinping i raczej będzie chciał odzyskać inicjatywę polityczną w domu przez ostrą postawę wobec ChRL czy Rosji Putina.

Trwające od miesięcy spotkania przedstawicieli obydwu stron mają osiągnąć kulminacyjny moment jutro w czasie bezpośrednich rozmów między Obamą a Xi i sądzę, że wybory do kongresu nie miały najmniejszego wpływu na ich wynik.

Dotychczasowe rozmowy były podobno „gorące” (według Forbes), co jest wynikiem pogłębiania się antagonistycznego charakteru relacji ekonomicznych obydwu stron. Celem rządzących ChRL jest rozpoczęcie na szczycie negocjacji nad Paktem o Wolnym Handlu Strefy Azji Pacyfiku (Free Trade Area of the Asia Pacific – FTAAP). Amerykanie jednak się sprzeciwiają i planują dwuletni okres „kolektywnych badań strategicznych” (collective strategic study).

Waszyngton specjalnie opóźnia rozpoczęcie prac nad FTAAP, ponieważ jest bardziej zainteresowany własnym planem stworzenia Partnerstwa Transpacyficznego (Trans-Pacific Partnership – TPP), które przewiduje powstanie strefy wolnego handlu obejmującej 12 państwa regionu, ale z wyłączeniem ChRL. Wejście w życie tego porozumienia będzie ogromnym ciosem dla Pekinu. Według oceny Peterson Institute for International Economics TPP będzie kosztować gospodarkę ChRL 100 miliardów USD rocznie, co będzie rezultatem utraty głównych rynków eksportowych.

Cios będzie zwłaszcza bolesny, ponieważ eksport jest ostatnim elementem podtrzymującym rozwój gospodarczy ChRL w obliczu osłabienia inwestycji i konsumpcji wewnętrznej. Inwestycje maleją z powodu ogólnego przeinwestowania i Pekin musiał zatrzymać program stymulacyjny, który mógł już uczynić tylko więcej złego niż dobrego. Konsumpcja wewnętrzna nigdy nie odgrywała aż tak istotnej roli, ale i tak jest coraz słabsza. Waszyngton doskonale sobie z tego zdaję sprawę i dlatego blokuje powstanie FTAAP.

Oficjalne dane publikowane przez Pekin pozostają huraoptymistyczne. Według Narodowego Biura Statystycznego PKB wzrósł w ciągu pierwszych trzech kwartałów br. o 7,4%. Równocześnie konsumpcja energii elektrycznej wzrosła tylko 3,9%, zamówienia na dobra konsumpcyjne chińskich producentów spadły o 4%, a liczba rozpoczętych budów załamała się o 9,3%.  Jeżeli coś naprawdę wzrosło to zsumowane zadłużenie – 15%. Wydaje się, że w tej chwili tylko eksport utrzymuje ChRL na powierzchni. We wrześniu (rok do roku) eksport miał wzrosnąć o 15,3%. Problem polega na tym, że ten wzrost jest głównie uzyskany przez skok eksportu dóbr do… Hong Kongu – w statystykach sprzedaż do Hong Kongu jest traktowana w ChRL wciąż jako eksport. Produkty wyeksportowane do Hong Kongu są eksportowane dalej, ale głownie jednak reeksportowane do ChRL. Większość z nich nawet nie opuszcza ChRL. To czysta księgowość. Ponieważ są produkowane przez firmy z Hong Kongu. Krótko mówiąc nawet dane dotyczące eksportu są wynikiem kreatywnego podejścia do kwestii statystycznych.

Nic dziwnego, że ChRL za wszelką cenę stara się nie dopuścić do koszmaru, jakim byłoby znalezienie się poza przyszłymi blokami handlowymi. Waszyngton ze swojej strony robi wszystko aby pokrzyżować wszystkie plany Pekinu.

Obecnie Stany Zjednoczone starają się „zniechęcić” inne kraje regionu przed przystąpieniem do innego projektu – sponsorowanego przez ChRL Banku Inwestycyjnego Azjatyckiej Infrastruktury (Asian Infrastructure Investment Bank – AIIB). Pekin próbuje w ten sposób znaleźć zatrudnienie dla państwowych gigantów, które w wyniku spowolnienia gospodarczego nie mogą kontynuować dotychczasowego funkcjonowania sponsorowanego przez wielkie rządowe projekty. Waszyngton skutecznie blokuje AIIB umiejętnie wykorzystując obawy o zachowanie standardów środowiskowych i innych.

Pekin próbuje wykorzystać szczyt APEC do przeciągnięcia na swoją stronę innych państw regionu, ale od lat jego agresywne działania tylko doprowadziły do zantagonizowania innych. Ciekawe czy jedna – nawet pełna przepychu – impreza może odwrócić dynamikę relacji międzynarodowych.

Oczywiście Pekin pragnie skorzystać też z okazji i dokonać prezentacji rosnącej potęgi, na czym głównie koncentrują się media. Mnie się to jednak kojarzy ze „Sztuką Wojny” Sun Zi, który radzi maskować potęgę udając słabość, a maskować słabość udając siłę.

Opublikował/a Michał Bogusz

One Comment

  1. […] wszystkim jednak Pekin sabotuje w ten sposób własne plany Paktu o Wolnym Handlu Strefy Azji Pacyfiku (Free Trade Area of the Asia Pacific – FTAAP). Dlaczego Wietnam czy Filipiny miałyby wchodzić w […]

    Polubienie

    Odpowiedz

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.