Po presją republikańskiej opozycji sekretarz handlu, Gina Raimondo powiedziała, że administracja przygotowuje kolejne działania przeciwko Hwawei, jeżeli zajdzie taka potrzeba. W wywiadzie dla Reutersa pytana o sprawę Huawei, stwierdziła, że możliwość wpisywania firm na listę podmiotów i osób zagrażających bezpieczeństwu Stanów Zjednoczonych (U.S. Entity List) jest „potężnym narzędziem w naszej dyspozycji.”
Huawei znajduje się jednak już na liście od maja 2019 roku, ale teraz pojawiła się kwestia marki Honor. Honor to marka tanich, budżetowych smartfonów stworzona przez Huawei w 2013 roku, aby trafić do odbiorców wybierających urządzenia ze średniej lub niższej półki. Markę jednak sprzedano formalnie w listopadzie 2020 roku Shenzhen Zhixin New Information Technology, spółce kontrolowanej przez lokalny władze Shenzhen. W ten sposób urządzenia Honor miały przestać być objęty sankcjami nałożonymi na Huawei przez Waszyngton.
Problem w tym, że istnieją podejrzenia (przynajmniej ze strony części kongresmenów), że cała operacja miała posłużyć tylko ominięciu sankcji, a Huawei nadal produkuje dla Honor. Lecz w styczniu br. Honor wypuścił nowy telefon (V40), w którego projektowaniu i produkcji Huawei ma nie mieć udziału. Co było warunkiem, aby firma mogła sprzedawać urządzenie z usługami Google i pełną wersją Androida, czyli zawierającą zarówno kod opensource jak i własnościowy. To jednak za mało dla republikanów w Kongresie, którzy żądają od administracji dodanie Honor do listy i objęcie firmy tymi samymi sankcjami jak Huawei.
Decyzji jeszcze nie ma, jednak Raimondo powiedziała, że do listy są wciąż dodawane nowe firmy, a administracja „kontynuuje prace nad mechanizmami kontroli polityki eksportowej”. Moim zdaniem administracja obejmie prędzej czy później Honor sankcjami, choćby z tego powodu, że jest to prosty ruch, a będzie dobrze odebrany politycznie i będzie można zaprezentować go jako twarde stanowisko wobec Chin. Kwestią jest raczej dobór do tego odpowiedniej chwili. Może przy okazji jakiegoś kryzysu wizerunkowego…
[…] oczywiście uderzają w patriotyczne tony i obwiniają Stany Zjednoczone, które nie ma co ukrywać dołożyły się do problemów Huawei, ale większość raczej uważa, że kłopoty firmy odzwierciedlają większy kryzys chińskiej […]
PolubieniePolubienie