Tydzień temu użytkownicy serwisów streamingowych w ChRL, jak iQiyi lub Tencent Video, zauważyli, że zniknęła z nich japońska seria „Ultraman”, którego tytułowy bohater zwalcza rożnego rodzaju potwory. Żaden z serwisów nie podał przyczyny usunięcia serii.
Większość obserwatorów tego, co się dzieje po drugiej stronie muru (włącznie ze mną), uznało, że musi to mieć związek z decyzją Komitetu Ochrony Konsumentów Prowincji Jiangsu. Jeszcze w kwietniu komisja opublikowała listę 21 produkcji anonimowych, które mają zawierać „nieodpowiednie” sceny, język lub narrację (SIC!) i z tego powodu mające mieć „negatywny wpływ na nieletnich”. Komisja jednak odżegnuje się od całej sprawy.
„Ultraman” zrodził się w Japonii, ale był bardzo popularny w ChRL w latach osiemdziesiątych.1 Była to jedna z pierwszych zagranicznych serii dla dzieci i młodzieży pochodzący spoza bloku sowieckiego, która trafiła do chińskiej telewizji i całe pokolenie wychowane w tym okresie ma wyjątkowy do niej sentyment. Dzisiaj wracają wraz ze swoimi dziećmi do serii z własnego dzieciństwa. Nic dziwnego, że usuniecie serialu wzbudziło spore niezadowolenie.
—
1 „Ultraman” jest popularny w całej Azji Wschodniej i wciąż powstają nowe serie w odświeżonej, animowanej formie – dostępne też na Netflix.