Kolejne lockdowny w ChRL prowokują pytanie: jak to jest, że w kraju w którym wyszczepiono ponad 89% populacji, a w takich miastach jak Szanghaj ponad 90%, po co są wprowadzane w ogóle jakieś ograniczenia? Przecież tak wysoki poziom zaszczepionych powinien uchronić ludność, nawet w wypadku szczepionek o niższej skuteczności, jak chińskie produkty.

Jednak jak wynika z niewielkiego badania opisanego w czasopiśmie „The Lancet Infectious Diseases”, przeciwciała neutralizujące przeciwko niektórym pododmianom Omikron były w znacznym stopniu niewykrywalne po dwóch dawkach szczepionki Sinopharm BBIBP-CorV przeciwko koronawirusowi SARS-CoV-2. Dawka przypominająca (buster) tylko częściowo je przywracała. Szczepionka BBIBP-CorV jest jedną z dwóch szczepionek Sinopharm COVID zatwierdzonych do stosowania w Chinach, a także główną szczepionką eksportowaną przez tę państwową firmę.

Wśród 25 osób, które otrzymały dwie dawki szczepionki BBIBP-CorV, aktywność neutralizująca wobec podwariantów takich jak BA.2.12.1 i BA.4/BA.5 „nie była wykrywalna lub była wykrywalna jedynie w minimalnym stopniu” – stwierdzili badacze w artykule. Aktywność neutralizującą wobec tych podwariantów zaobserwowano u zaledwie 24-48% osób, które otrzymały szczepionkę przypominającą BBIBP-CorV po podaniu dwóch dawek produktu, stwierdzili naukowcy, powołując się na wyniki uzyskane w grupie 25 uczestników. Według danych z innej grupy 30 uczestników odsetek ten nieco się poprawił (do 30-53%) w przypadku osób, które otrzymały trzecią dawkę szczepionki wyprodukowanej przez oddział Chongqing Zhifei Biological Products (300122.SZ), innej szczepionki zatwierdzonej do stosowania w Chinach.

Problem niskiej skuteczności nie dotyczy jednak tylko wariantu Omikron. Podobnie było z Deltą. Opisane badanie potwierdza problem chińskich szczepionek, ale jest zbyt małe, aby dać pełen obraz i przedstawić wyjaśnienie. Z politycznego punktu widzenia nie ma to jednak większego znaczenia, ponieważ i bez takich badań wiadomo było co najmniej od półtorej roku, że chińskie szczepionki nie są wstanie powstrzymać rozpowszechnianie się koronawirusa. Paradoksalnie, przy równoczesnym sukcesie strategii „zero COVID”, który odizolował populację Chin kontynentalnych od reszty świata, powoduje, że z immunologicznego punktu widzenia dzisiaj ChRL przypomina zachodnią półkulę przed Kolumbem. Duża populacja, nie posiadająca żadnej odporności zbiorowej na patogen rozpowszechniający się swobodnie w innych częściach świata, gdzie populacja nabywa odporność zbiorową, co jest okupione ofiarami. Jednak dłuższe pozostawanie populacji ChRL w izolacji tylko pogłębi przepaść i kiedy dojdzie do fali zachorowań, a kiedyś dojdzie, to istnieje realna groźba, że będzie miała ona dewastujące skutki.

Opublikował/a Michał Bogusz

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.