Od kilku dni chińska bańka w mediach społecznościowych żyje doniesieniami o domniemanym zamachu stanu w Pekinie. Najpierw wiadomość pojawiła się na kontach społecznościowych kilkoro dziennikarzy związanych z Epoch Time, czyli amerykańskimi mediami związanymi z ruchem Falong Gong, które – delikatnie mówiąc – mają tendencję do przesadzania. Potem podchwyciły to niszowe media w Indiach czy Nepalu.

Podstawą plotek był fakt, że Xi Jinping nie wziął osobistego udziału w posiedzeniu Centralnej Komisji Wojskowej (CKW), a był tam obecny generał Li Qiaoming, którego Xi Jinping odwołał niedawno ze stanowiska dowódcy Północnego Teatru Wojskowego. Pojawiły się też zdjęcia kolumn wojskowych jadących w kierunku Pekinu, a Xi Jinping na dobrą sprawę zniknął od powrotu z Samarkandy i szczytu SzOW. W tym samym czasie odwołano w całym kraju dużą liczbę lotów. Tyle wystarczyło, aby pojawiła się teoria, czy też raczej plotka, o zamachu stanu.

Prawda jest taka, że nie wiemy, co się stało, czy w ogóle coś się stało i najwcześniej przekonamy się o tym 1 października w czasie defilady z okazji rocznicy powołania ChRL. Jednak i wtedy nie będziemy mogli być pewni. Co więc wiemy, a czego nie wiemy?

Xi Jinping nie pojawił się na posiedzeniu CKW, ale na 9 posiedzeń poświęconych reformie ALW, był obecny tylko na trzech, więc samo to w sobie niczego nie dowodzi. Kolumny wojskowe jadące w kierunku Pekinu są normalne o tej porze roku, ponieważ jest przygotowywana defilada, a ponadto będą na północy ćwiczenia. Oczywiście, takie „naturalne” ruchy wojsk są zawsze dobrą przykrywką do zamachu stanu. Xi Jinping nie pojawił się osobiście na żadnej publicznej uroczystości od powrotu, ale zgodnie z przepisami on i cały jego entourage powinien być na kwarantannie po powrocie z zagranicy. Kiedy raczej nikt nie wysłałby sekretarza generalnego na kwarantannę, to jednak Xi Jinping musi unikać publicznego pokazywania się przez co najmniej trzy tygodnie, bo to by wyglądało źle politycznie.1 Faktycznie 22 września odwołano więcej lotów niż normalnie, ale nie zawieszono przecież ruchu lotniczego w całości, a duża liczba odwołań jest normalna w okresie pandemii i gwałtownych spadków popytu na loty, kiedy są wprowadzane lokalne kwarantanny. W mediach wciąż trwa kult jednostki, ale to też niczego nie dowodzi, ponieważ po aresztowaniu bandy czworga w październiku 1976 roku, grupa była wychwalana w mediach jeszcze przez dwa tygodnie, do czasu formalnego ogłoszenia o zatrzymaniu. Generał Li Qiaoming został odwołany przez Xi Jinping, ale nie został o nic oskarżony. Jego obecność na posiedzeniu CKW jest nietypowa, ale może być wiele jej powodów, choćby… możliwy awans generała na nowe stanowiska w czasie XX Zjazdu KPCh. Lecza cała sprawa może też być prowokacją, aby „zatopić” Li Qiaoming przed awansem. Sam zbliżający się zjazd jest dobrym wytłumaczeniem zniknięcia nie tylko Xi Jinping, ale i całej wierchuszki. Do 14-15 października, czyli do prawdopodobnego terminu ostatniego plenum KC przed zjazdem, które da rekomendacje personalne delegatom, na szczytach trwa zażarta przepychanka o stołki. Ostatnia rzecz na jaką mają teraz czas, to publiczne rytuały. Jednak, jeżeli nawet Xi jInping pojawi się na defiladzie 1 października, to nic nie będzie oznaczać, ponieważ zawsze mogło dojść do ugody i w zamian za osobiste bezpieczeństwo i zachowanie majątku klanu Xi, gensek może odejść „dobrowolnie”. Dobry przykład stanowi Hua Guofeng, odsunięty przez Deng Xiaoping w 1980 roku, formalnie przeszedł na partyjną emeryturę dopiero w 2002 roku, kiedy stracił miejsce w KC KPCh.

Mógłbym wymieniać jeszcze długo różnego rodzaju „za” i „przeciw” teorii zamachu. Osobiście skłaniam się do opinii, że nic się nie wydarzyło, a Xi Jinping jest na dobrej drodze do pozostania u władzy, chociaż wciąż waży się pewnie jej zakres. Jednak, gdyby było coś na rzeczy, to też bym się nie zdziwił. Cała sprawa pokazuje przede wszystkim nie tylko, jak nieprzejrzysta jest polityka wewnętrzna KPCh, ale też jak niestabilnym państwem jest ChRL. Prawdopodobnie prosty zbieg kilku wydarzeń, mógł sprowokować plotkę o zamachu stanu, a my tak naprawdę nie możemy jej do końca wykluczyć. Pokazuje to poziom desperacji, że ostatnią nadzieją na zmiany w ChRL jest zamach stanu, ale równocześnie to właściwie nie jest to coś nie do wyobrażenia, no nie?


1 Z tego samego powodu w Samarkandzie musiał zrezygnować z wieczornego spotkania przywódców.

Opublikował/a Michał Bogusz

One Comment

  1. […] Xi Jinping Jeżeli odłożymy na bok żarty, że w Pekinie doszło do cichego zamachu stanu, to należy się spodziewać, że Xi Jinping dostanie trzecią kadencję jako sekretarz generalny […]

    Polubienie

    Odpowiedz

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.