Senat USA przyjął wczoraj pakiet ustaw o pomocy zagranicznej dla Ukrainy, Tajwanu i Izraela a razem z nimi także ustawę nakazującą zbycie TikToka przez jego chińskiego właściciela, ByteDance. Jeżeli TikTok nie zmieni właściciela w ciągu dziewięciu miesięcy (prezydent może przedłużyć ten okres do rok), to zostanie zakazany w Stanach Zjednoczonych, gdzie generuje lwią część dochodów. Biden ma podpisać cały pakiet ustaw jeszcze dzisiaj.

Kongres przyjął ustawę, powołując się na obawy dotyczące bezpieczeństwa narodowego ze względu na powiązania ByteDance z chińskimi władzami, co grozi uzyskaniem przez chińskie służby dostępu do danych 170 mln użytkowników w USA. Istnieje też obawa, że TikTok będzie lub też już służy do szerzenia chińskiej propagandy i dezinformacji.

Ustawa będzie zapewne zaskarżona i ostatecznie trafi do Sądu Najwyższego. Rozstrzygnięcie tej kwestii może zająć miesiące, a nawet lata, podczas których aplikacja prawdopodobnie nadal będzie działać na terytorium USA – chyba, że sądy nie zawieszą wejścia jej przepisów w życie na czas rozpatrywania sprawy.

Nie wiadomo też, kto miałby kupić TikToka. Ci, których na to stać, mogą nie chcieć tego zrobić z powodu obaw, że będą objęci postępowaniem antymonopolowym, a reszta prawdopodobnie nie będzie miała na to pieniędzy. Również nie jest jasne, czy ByteDance rozważy sprzedaż całego TikToka z siedzibą w Singapurze, czy tylko jego operacji w USA, ale to by wymagało najpierw wyodrębnienia amerykańskiej części firmy, co może okazać się trudne. Nie rozwiąże też problemu algorytmu. Algorytm rekomendacji aplikacji, który określa, co użytkownicy lubią i serwuje im treści, jest własnością ByteDance. Dlatego ustawa nakazuje także TikTokowi zerwanie więzi z BiteDance, a przede wszystkim korzystania z algorytmu, który jest w chińskich rękach.

W końcu, Pekin może zablokować sprzedaż TikToka. W zeszłym roku chińskie ministerstwo handlu stwierdziło, że „stanowczo sprzeciwi się” sprzedaży aplikacji przez ByteDance. Sprzedaż algorytmu jest objęta przepisami o eksporcie technologii i wymaga zgody władz ChRL.

ChRL może podjąć także działania odwetowe przeciwko amerykańskim firmom. Tutaj jednak uważam, że Pekin będzie ostrożny, ponieważ tylko wystraszy inwestorów, którzy i tak już stracili entuzjazm do chińskiego rynku. Uważam, że także politycznie przynajmniej do listopadowych wyborów obydwie strony będą ostrożne i nie będą chciały nagłego pogorszenia relacji. Jutro sekretarz stanu Blinken zaczyna wizytę w Pekinie, a sprawa TikToka będzie się ciągnęła latami w sądach, więc nie ma pośpiechu.

Opublikował/a Michał Bogusz

2 Comments

  1. Ktoś zainteresowany Chinami 04/25/2024 o 23:16

    A to jak jest z co niektórymi którzy twierdzą że TikTok nie jest w chińskich rękach i USA robi to tylko na pokaz? Jak w końcu jest czy to ma bezpośrednie związki z KPCh czy to Amerykanie przesadzają ?

    Polubienie

    Odpowiedz

    1. TikTok to chińska firma zarejestrowana w Singapurze, należąca do chińskiej firmy ByteDance z Pekinu formalnie zarejestrowanej na Kajmanach. Serwery TikToka z danymi użytkowników są fizycznie w Singapurze, USA i Malezji, ale algorytm należy do ByteDance. Jedne i drugie są zarządzane z ChRL.

      Polubienie

      Odpowiedz

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.