Kiedy Filipiny, próbując iść drogą wyznaczoną przez prawo międzynarodowe, podały ChRL za działania na morzu Południowochińskim do Stałego Trybunału Arbitrażowego w Hadze, to Wietnam, mając większe doświadczenie historyczne w „relacjach” z sąsiadem z Północy, zbliża się coraz bardziej do Stanów Zjednoczonych.
Prezydent Barack Obama przyjął we wtorek w Białym Domu Nguyen Phu Trong, Sekretarza Generalnego KPW. W czasie rozmów poruszono kwestie sporne, jak wolność religii oraz prawa człowieka, ale głównym tematem były działania Pekinu na Morzu Południowochińskim. Na zakończenie Trong zaprosił Obamę do złożenia oficjalnej wizyty w Wietnamie.
Sceptycyzm w stosunku do ChRL jest silnym, ale nie jedynym spoiwem sojuszu wietnamsko-amerykańskiego, który przybiera na naszych oczach realne kształty. Wietnam będzie częścią Partnerstwa Trans-pacyficznego (Trans-Pacific Partnership – TPP) , gdzie nie zaproszono ChRL. Przede wszystkim jednak Hanoi i Waszyngton są swoimi naturalnym sojusznikami. Taka jest logika geopolityki.
II wojna indochińska (tzw. wojna wietnamska) miała podłoże ideologiczne, a nie strategiczne. Waszyngton z powodów czysto doktrynalnych interweniował w wojnie domowej w Wietnamie, zamiast zachować neutralność i podjąć rozmowy ze zwycięzcą. Dzisiejsze zbliżenie mogłoby inaczej mieć już miejsce kilka dziesięcioleci temu. Taka jednak była logika zimnej wojny.
Dzisiejsze bliskie relacje są owocem bardzo intensywnych działań dyplomatycznych Stanów Zjednoczonych, co wymagało sporej gimnastyki ze strony administracji Obamy. Problemem są nie tylko różnice ideologiczne, ale też historyczne. Nie można jednak też odmówić wkładu w porozumienie… Pekinowi.
W maju zeszłego roku ChRL wprowadziła na akwen, uznawany za cześć wyłącznej strefy ekonomicznej Wietnamu, pływającą wieże wiertniczą do poszukiwań gazu i ropy, której towarzyszyła z silna eskortą Marynarki ALW. To ostatecznie rozwiało wszelkie wątpliwości Hanoi przed zbliżeniem z Waszyngtonem.
[…] nie odnieść wrażenia, że Zhang pojechał do Wietnamu tylko by wywiedzieć się na temat rozmów Tronga w Stanach Zjednoczonych niż zaproponować jakiekolwiek […]
PolubieniePolubienie
[…] lipcu pisałem o wizycie Nguyen Phu Trong w Waszyngtonie. Teraz szef wietnamskich komunistów jedzie do Japonii. We wtorek zaczyna oficjalną, […]
PolubieniePolubienie
[…] już dawno o tym, że logika geopolityczna skazuje Wietnam i Stany Zjednoczone na współpracę, a ChRL popycha je dodatkowo swoją nieudolną […]
PolubieniePolubienie