one-child-poster-flickr220

Za jeden z najbardziej negatywnych skutków polityki „jednego dziecka” uważa się dysproporcję płci. Rożne szacunki mówią, że w ChRL brakuje od 30 do 60 milionów kobiet w rocznikach urodzonych po 1978 roku. Większość z ciąż płci żeńskiej miała zostać usunięta, często miało też dochodzić do dzieciobójstwa.

Teraz zespół naukowców z Uniwersytetu Kanzas i Uniwersytetu Nauczycielskiego Shaanxi (陕西师范大学) twierdzi, że odnalazł „zaginione” kobiety i jak najbardziej mają być one żywe.

Według badaczy istnieje wytłumaczenie polityczne dla faktu, że statystyki nie pokazują brakujących kobiet. Po prostu lokalne władze, zwłaszcza w małych miejscowościach, mają od samego początku przymykać oko na narodziny dziewczynek, by dać szansę rodzicom na posiadanie męskich potomków. Ma to być rodzaj cichego porozumienia, w którym – choć nie wszyscy – ma uczestniczyć wystarczająco wielu działaczy partyjnych lokalnego szczebla, by móc zataić proceder przed wyższymi szarżami.

Czynią tak, ponieważ pragną zachować poparcie mieszkańców, uniknąć napięć w lokalnej społeczności i wykazać się przed zwierzchnikami. Oczywiście, nasilenie zjawiska bywa różne w czasie i przestrzeni oraz może się zmieniać wraz z kolejnymi zmianami władz.

Badacze doszli do takiego wniosku porównując liczbę i płeć dzieci urodzonych w 1990 roku oraz liczbę dwudziestolatków w 2010 roku. Odkryli dodatkowe 4 miliony osób z tego około miliona kobiet. Według nich jeżeli sprawdzić wszystkie roczniki to na przestrzeni 30 lat można by się doszukać brakujących 30 milionów kobiet.

Według mnie jest w tym rozumowaniu pewien kłopot.

Po pierwsze, wraz z odnalezieniem każdego brakującego miliona kobiet odnajduje się także dodatkowe trzy miliony mężczyzn. Nie tylko oznacza to, że kwestia dysproporcji płci nie znika, ale się pogłębia, ponieważ wśród nielegalnych dzieci chłopcy przeważają 3:1.

Po drugie, cenzus z 2010 roku częściowo potwierdził istnienie „nielegalnych”dzieci i kilkudziesięciomilionową grupę ludzi poza systemem, ale też potwierdził, że relacja noworodków płci męskiej do żeńskich wynosi w ChRL 118 do 100, kiedy norma dla naszego gatunku wynosi 105 do 100.

Opublikował/a Michał Bogusz

3 Comments

  1. […] pisałem o tym, że niektórzy badacze uważają, że „odnaleźli” brakujące w ChRL kobiety, a dzisiaj chciałbym zaprosić do obejrzeniu wstrząsającego dokumentu z 1995 roku […]

    Polubienie

    Odpowiedz

  2. […] Inny kłopot to dysproporcja płci, a nie widzę by władze próbowały podjąć jakieś realne działania w tej sprawie poza samooszukiwaniem się. […]

    Polubienie

    Odpowiedz

  3. […] wcześniej pisałem, że zakłada się, iż w ChRL istniej spora grupa osób żyjących poza oficjalnymi rejest…. Teraz mamy tego konkretne dowody […]

    Polubienie

    Odpowiedz

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.