Ponieważ jutro i tak wszyscy będą zajęci czymś innym, dlatego już dzisiaj proponuję film „Food is Heaven”. Tym razem poświęcony chińskiej kuchni i roli jedzenia (wspólnego) w chińskiej kulturze.
Amerykanie mieli kiedyś taki kawał: Chińczycy mają trzy rzeczy najlepsze na świecie: chińską kuchnię, chińskie pralnie i chińskie tortury. Nie wiem, jak jest dzisiaj z pralniami, ale biznes chyba przejęli za oceanem Koreańczycy. W sprawie tortur jest duża konkurencja, więc nie rozstrzygnę. Jednak chińska sztuka kulinarna na pewno jest w światowej czołówce – także ze względu na wpływ, jaki wywarła na inne kraje w Azji Wschodniej.
Ostrzegam: po obejrzeniu ma się ochotę udać w kierunku najbliższej chińskiej restauracji.