W zeszłym tygodniu pojawiły się dwa głosy zarzucajce nowe światło na kwestię pochodzenia oraz własności firmy Huawei. Na wstępie przypomnę, że sama firma twierdzi, iż jest spółką pracowniczą i de facto jest własnością ponad osiemdziesięciu tysięcy pracowników biorących udział w programie prowadzonym przez związek zawodowy.

Najpierw te twierdzenie podważyło dwóch badaczy, Christopher Balding z Fulbright University Vietnam oraz Donald Clarke z George Washington University w artykule „Who Owns Huawei?” opublikowanym 17 kwietnia. Po przekopaniu się przez publicznie dostępne dokumenty z ChRL i zagranicy związane z rejestracją oraz prowadzeniem Huawei w jej kolejnych wcielaniach na przestrzeni lat mogli udowodnić, że de facto firma jest kontrolowana przez partię komunistyczną poprzez związek zawodowy, którego działacze są mianowani i całkowicie podporządkowani Ogólnochińskiej Federacji Związków Zawodowych (中华全国总工会 All-China Federation of Trade Unions, ACFTU), która jest w rzeczywistości ekspozyturą KPCh. To w sumie nic nowego, ale dobrze, że ktoś to udokumentował, wykonując dosyć żmudną pracę.

20 kwietna brytyjski The Times opublikował artykuł o raporcie CIA na temat finansowania Huawei przez chińskie tajne służby. Według dziennikarzy gazety CIA miała przekazać wysoko utajniony raport tylko wybranym, najwyżej postawionym oficerom brytyjskich, kanadyjskich, australijskich i nowozelandzkich służb, czyli członkom sojuszu wywiadowczego tzw. Pięciu Oczu (FVEY). Według doniesień gazety Huawei ma być finansowana z trzech podstawowych źródeł: Centralnej Komisji Bezpieczeństwa Narodowego KC KPCh, ALW oraz „trzeciej gałęzi sieci wywiadowczej chińskiego państwa (third branch of the Chinese state intelligence network).

Huawei wszystkiemu oczywiście zaprzecza oraz mówi, że jest to element kampanii oczerniania i amerykańskiej wojny ekonomicznej z ChRL.

No cóż. Zdziwiłbym się gdyby Huawei nie zaprzeczała. Oczywiście, mimo że nie należy wierzyć w wiadomości niezdementowane, to jednak jest to za mało, żeby uznać, iż anonimowe źródło, powołujące się na tajny raport CIA za wiarygodne. Niemniej zdroworozsądkowo trudno jednak również uwierzyć, że firma o takim potencjale i działająca w tak wrażliwej sferze nie ma związków ze służbami. Zwłaszcza biorąc pod uwagę jej historię (Huawei zaczynała od importu central telefonicznych) oraz autorytarny charakter rządów KPCh w ChRL. Pomoc finansowa państwa jest też konieczna przy podobnej ekspansji na rynkach zagranicznych, a to nie materializuje się za darmo.1 Otwartym pytaniem pozostaje, jaki jest charakter współpracy Huawei jako całości ze służbami, jak i jej pojedynczych pracowników? Inne pytanie to w jakim stopniu silna pozycja na rynku telekomunikacyjnym, zwłaszcza 5G, daje zdolność do podejmowania działań wrogich w obcych krajach?


1 Huawei przecież nie finansuje się przez emisję akcji (publiczną lub prywatną sprzedaż udziałów), więc kapitał, i to nie mały, pozyskuje od państwowych banków lub innych źródeł…

Opublikował/a Michał Bogusz

2 Comments

  1. […] styczniu ub. r. Departament SprawiedliwościStanów Zjednoczonych postawił Huawei zarzuty dotyczące szpiegostwa przemysłowego i kradzieży własności intelektualnej. Wczoraj […]

    Polubienie

    Odpowiedz

  2. […] Balding otrzymał od „zaprzyjaźnionego źródła w Shenzhen” bazę danych 2,4 miliona osób z całego […]

    Polubienie

    Odpowiedz

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.