17 sierpnia br. Xi jinping wygłosił przemówienie, w którym m.in. powiedział, że „w okresie otwarcia i reform pozwolono niektórym ludziom i regionom bogacić się szybciej, aby promować uwolnienie i rozwój sił produkcyjnych socjalizmu.” Jednak, stwierdził Gensek, „bieda nie jest socjalistyczna” i nadszedł czas, aby zrównoważyć rozwój tak, aby wszyscy mogli uczestniczyć w dobrobycie. To co jednak zaniepokoiło najbogatszych, to stwierdzenie, że nadszedł czas, aby „wzmocnić regulację i dostosowanie wysokich dochodów, chronić legalne dochody zgodnie z prawem, racjonalnie regulować zbyt wysokie dochody oraz zachęcać grupy i przedsiębiorstwa o wysokich dochodach do większego zwrotu do społeczeństwa. Niezbędne jest uporządkowanie i standaryzacja nieracjonalnych dochodów, skorygowanie hierarchii dystrybucji dochodów i zdecydowana likwidacja nielegalnego dochodu.”
Widać, że niektórzy od razu zrozumieli zmianę polityki KPCh. Tencent już 19 sierpnia ogłosił, że utworzy fundusz wart 7,7 mld USD, aby wesprzeć szereg inicjatyw społecznych. Jednak wielu chińskich miliarderów poczuło się zaniepokojonych i całkiem słusznie. Jak pisałem przed laty najbogatsi w ChRL doskonale znają system, w którym dorobili się majątków, i wiedzą, że bonanza ostatnich 30 lat to był czas pożyczony. Nic dziwnego, że już przed laty większość z nich planowała migrację i transferowała pieniądze oraz wysyłała rodziny za granicę przy każdej możliwej okazji. Wygląda na to, że czas rozrachunków właśnie przyszedł.
W ubiegły piątek urząd podatkowy ogłosił, że rozpoczęto szeroko zakrojoną operację wykrywania unikania opodatkowania przez osoby o wysokich dochodach i dużym majątku osobistym netto. Wszystko wskazuje na to, że na pierwszy ogień idą celebryci. To dobry cel z politycznego punktu widzenia. Znane osoby budzą powszechną zazdrość, więc ich „opiłowanie” spotka się z poklaskiem mas. Równocześnie jest to grupa, która jest już na cenzurowanym z powodu ekscesów seksualnych i serii skandali związanych z gwałtami włącznie. Oczywiście, trudno nie zauważyć, że zwyrodnienie wśród najbogatszych, w tym celebrytów w ChRL jest poważnym problemem, ale nie da się ukryć także faktu, że bezkarność najbogatszych jest skutkiem polityki samej partii komunistycznej i zblatowania partyjnych klik z biznesem a często także z grupami przestępczymi.
Teraz Xi Jinping przygotowuje wielką czystkę, która przy aplauzie publiczności pozwoli mu powiązać swoich przecinków wewnątrz partii, ze skompromitowanymi celebrytami i załatwić wszystkich razem. Przy okazji pokaże się jako ten, który czyści partyjną stajnię Augiasza. W przyszłym roku będzie XX Zjazd KPCh, na którym można się spodziewać, że Xi zostanie wybrany – wbrew powstałemu w latach 90. uzusowi – na następną, trzecią kadencję. Tak naprawdę to walka o władzę wewnątrz aparatu partyjnego jest realnym i jedynym źródłem wszystkich tych ruchów. Naiwni będą wierzyć, że Xi Dada dba o masy i wprowadza sprawiedliwość społeczną. Jednak, rodzina i znajomi Królika mogą spać spokojnie. Ich krzywda nie spotka.
Ciekawe, na ile inspiracja pochodzi z obserwacji sukcesów innych partii populistycznych na swiecie, w tym partii naszego rodzimego Xi. Tam jest to o tyle ułatwione, że żadne przeszkody natury polityczno-prawnej nie stanowią problemu. Nie mają też swoich tefałenów i „europejskich okupantów”, Jarosław musi musi pękać z zazdrości.
PolubieniePolubienie