Dzisiaj zapraszam do przeczytania analizy, którą napisałem we współpracy z Justyną Justyną Gotkowską i Jakubem Jakóbowskim, poświęconą nowemu formatowi (nazywanemu przez niektórych paktem) AUKUS. Od mojego wpisu z zeszłego tygodnia na ten temat, minęło trochę czau i pojawiło się więcej szczegółów.
Jedno jednak się wciąż utrzymuje niezmiennie, to francuska histeria. W międzyczasie Paryż zdążył odwołać ambasadorów z Canberry i Waszyngtonu, cofnąć zapraszanie dla prezydenta Szwajcarii (Berno wybrało amerykańskie myśliwce), odwołać szczyt bezpieczeństwa z Wielką Brytanią, zacząć grozić, że zawetuje umowę o wolnym handlu między UE a Australią i dzisiaj zażądać odroczenia posiedzenia Rady ds. Handlu i Technologii UE–USA, czego obawialiśmy się pisząc analizę. Wygląda na to, że to co naprawdę boli Francuzów to nie tylko utrata twarzy i miliardów z kontraktu, ale fakt, że sprawa pokazała, że Macron jest nagi, a Francja nie jest prawdziwym mocarstwem. Nikt od lat nie traktuje Paryża jak realnego sojusznika, a co najwyżej jako handlarza bronią. Teraz po psychodramie, jaką urządzają, nikt nie będzie chciał nawet od nich kupować złomu, ponieważ zawsze istnieje możliwość, że trzeba będzie się wycofać, a nikt nie chce mieć na głowie kolejnej francuskiej „hatakumby”.
[…] na konflikt nie tylko ze Stanami Zjednoczonymi, ale też państwami regionu, czego przedsmak daje AUKUS. A jak wskazuje sama strategia, bez współpracy i dobrej woli państw region UE nic wskóra. […]
PolubieniePolubienie
[…] moją skromną osobą redaktora Cezarego Koryckiego w „Tygodniku TVP”. Rozmawialiśmy o AUKUS i obecności Unii Europejskiej w regionie […]
PolubieniePolubienie