Z Pekinu nadeszła w niedzielę wiadomość: Chen Quanguo, pierwszy sekretarz KPCh w Regionie Autonomicznym Xinjuang-Ujgur, zostanie zastąpiony przez Ma Xingrui, dotychczasowego gubernatora Guangdong. Zaraz pojawiły się nadzieję, że oznacza to zmianę podejścia w regonie i odejście od polityki represji w regionie. Moim zdaniem nic takiego się nie wydarzy.
Chen Quanguo, chociaż jako szef Partii Komunistycznej w regionie od 2016 roku był twarzą systematycznych represji wymierzone w Ujgurów i innych muzułmanów pod pretekstem walki z ekstremizmem religijnym, to polityka była zaprojektowana i nadzorowana wspólnie przez kierownictwo w Pekinie, a Chen Quanguo był tylko jej gorliwym wykonawcą. Chen Quanguo ma 66 lata, więc to zapewne nie koniec jego kariery. Zwłaszcza, że to jedyny członek obecnego Biura Politycznego objęty amerykańskimi sankcjami osobistymi, więc na pewno nie zostanie odstawiony na boczny tor, dopóki nie przekroczy siedemdziesiątki – a i wtedy będzie mógł dokończyć kadencje. Odsunięcie Chen Quanguo byłoby po prostu oznaką słabości, a reżim nie może sobie na to pozwolić. Całkiem prawdopodobne, że na XX Zjeździe KPCh trafi do ścisłego kierownictwa w Stałym Komitecie Biura Politycznego.
Ma Xingrui (62 lata), były szef chińskiego programu kosmicznego był od 2017 roku gubernatorem bogatej prowincji Guangdong i teraz musi się sprawdzić w biedniejszym regionie Chin. Wbrew pozorom wydaje się, że mógł trafić gorzej. W takiej Shaanxi, która jest przysłowiowym regionem biedy i zacofania, trudno się wykazać. Przecież nie wyciągnie się takiej prowincji z biedy w ciągu dziewięciu miesięcy, które zostały do XX Zjazdu? Podobnie w Xinjiangu nie dokona się cudu gospodarczego w ciągu kilku miesięcy, ale za to tam można łatwo dowieźć oddania partii i sekretarzowi generalnemu, kontynuując twardą politykę wobec Ujgurów i innych mniejszości. Dlatego nie sądzę, żeby się coś zmieniło w regionie. Ma Xingrui jedzie tam nie odwrócić politykę, ale dowieźć, że nie zawaha się, kiedy trzeba osierocić więcej lub mniej dzieci. Towarzysze muszą przetestować, czy ten sprawny biurokrata jest też twardy. Jeżeli się sprawdzi to miejsce w następnym Biurze Politycznym, a może i w Stałym Komitecie, ma gwarantowane. Niestety nie wróży to dobrze Ujgurom i innym mniejszościom w regionie.
zawielkimmurem.net 