Pekin zapowiedział wczoraj, że przyłączy się do komitetu wierzycieli Zambii. Tak przynajmniej twierdzi dyrektor zarządzająca Międzynarodowego Funduszu Walutowego (IMF) Kristalina Georgiewa, która w ten sposób usprawiedliwia opóźnienia w restrukturyzacji zambijskiego długu, przeciwko czemu oficjalnie protestuje Lusaka. Minister finansów Zambii Situmbeko Musokotwane powiedział w czwartek, że proces restrukturyzacji zadłużenia „utknął w martwym punkcie.”

Zambia jest pierwszym państwem od wybuchu pandemii, który nie wywiązuje się ze swoich zobowiązań. Jej dług sięgnął już 32 mld USD, co stanowi około 120% PKB. Według najnowszych danych rządu Zambii, na koniec 2021 roku ChRL i chińskie podmioty posiadały 5,78 mld USD długu Zambii.

Gubernator Ludowego Banku Chin Yi Gang powiedział, że Chiny zamierzają współprzewodniczyć komitetowi, jak miały potwierdzić agencji Reutersa dwa źródła zaznajomione z posiedzeniem Międzynarodowego Komitetu Walutowego i Finansowego IMPF. Pekin ma również wziąć udziału w procesie restrukturyzacji zadłużenia w ramach Wspólnych Ram (Common Framework), uruchomionym przez wiodące gospodarki G20 w 2020 roku w odpowiedzi na pandemię koronawirusa. Z afrykańskich dłużników Pekinu do Wspólnych Ram przystąpiły już Etiopia i Czad, ale jeszcze nie otrzymały umorzenia długów.

Zachód i państwa rozwijające od lat wspólnie wzywają ChRL do przystąpienia do organizacji skupiających wierzycieli i dłużników. ChRL jest ważnym pożyczkodawcą dla wielu państw o niskich dochodach i bez ich współpracy z Klubem Paryskim i prywatnymi wierzycielami restrukturyzacja długów i postawienie gospodarek wielu z tych państw na nogi nie będzie możliwe.

Mimo że restrukturyzacja długów państw rozwijających się jest także w interesie Pekinu, ponieważ umożliwi mu odzyskanie przynajmniej część pieniędzy, to jak do tej pory nie był on skłonny do udziału w tego typu grupach. Wynikało to z dwóch przesłanek: (1) z przekonania, że działając bilateralne uda się więcej wycisną z dłużnika; oraz (2) ambicji Pekinu do budowania alternatywy dla międzynarodowych organizacji pomocowych, które postrzega jako narzędzia Zachodu. Jednak ostatnie lata pokazały, że państwa rozwijające potrafią być bardzo oporne. Jeżeli nie posiadasz Legii Cudzoziemskiej i lotniskowców, które mogą popłynąć dalej niż kilkadziesiąt mil od twoich wybrzeży, to twoje możliwości nacisku na krnąbrnego dłużnika są ograniczone. Równocześnie, Pekin nie ma zdolności do samodzielnego stworzenia i przeprowadzenia planów reformy czy przebudowy gospodarki całych państw od podstaw. Krótko mówiąc ChRL nie ma dwóch podstawowych zdolności, które są niezbędne supermocarstwu: dyscyplinowania i skutecznego kreowania instytucji państwowych swoich partnerów. Teraz wydaje się, że Pekin jest skory do współpracy z instytucjami międzynarodowymi, aby nauczyć się tego drugiego. Przykład Zambii pokaże, czy nauka nie pójdzie w las.

Opublikował/a Michał Bogusz

One Comment

  1. […] próbuje negocjować z wierzycielami restrukturyzację zadłużenia. Jak pisałem w kwietniu br. Zambia jest obok Czadu i Etiopii jednym z pierwszych państw, które jest tak […]

    Polubienie

    Odpowiedz

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.