Dzisiejszy utwór Li Shangyin również nie posiada tytuł (czasami pierwszy wers jest przedstawiany jako tytuł), ale nie należy do serii, którą skończyliśmy w zeszłym tygodniu i stanowi samodzielny utwór.
無題
昨夜星辰昨夜風, 畫樓西畔桂堂東。
身無綵鳳雙飛翼, 心有靈犀一點通。
隔座送鉤春酒暖, 分曹射覆蠟燈紅。
嗟余聽鼓應官去, 走馬蘭臺類轉蓬。
Bez tytułu
Wczorajszej nocy gwiazdy, wczorajszej nocy wiatr,
na zachód budynku rysunków i na wschód lauru pawilonu.1
Ciało moje bez pary skrzydeł feniksa kolorowego jedwabiu.2
serca w jedno, przekazują sobie uczucia bez słów żadnych.3
Rozsadzeni wysyłamy sobie szydełko4 przy ciepłym wiosennym winie,
pozostanie ukryte dopóki świeca w lampie nie da czerwonego światła.
Niestety, odgłos bębnów wzywa mnie do obowiązków na urzędzie,
wprost z tego bankietu dosiadam mojego konia i jadę do Lantai.5
—
1 „Budynek rysunków” czy „pawilon lauru” symbolizują domy bogatych i uprzywilejowanych.
2 Para feniksów symbolizuje parę małżeńską, ale tutaj malowaną na jedwabiu, więc to dwuznaczna wskazówka, czy to do ubóstwa / skromności lub braku rodziny.
3 Cały ten wers stał się idiomem: dosłownie serca mają [jak] nosorożce plamkę [by znać się] razem. Wynika to z wiary, że nosorożce, już wytępione w Chinach w czasach Tang, mogły się komunikować telepatycznie dzięki swoim rogom.
4 Z tego co wiemy to był rodzaj gry towarzyskiej do alkoholu. Jedna lub więcej osób losowo dostawały szydełko, które miały ukryć w dłoniach a inni mieli odgadnąć kto je ma.
5 Li Shangyan był urzędnikiem w Lantai (蘭臺) to wcześniejsza nazwa państwa Chu i jego stolicy Chang’an (Xi’an).