Prototyp pierwszego tajwańskiego rodzimego okrętu podwodnego ma być gotowy do testów morskich we wrześniu. Będzie to kamień milowy w narodowym programie budowy własnej floty podwodnej, który ciągnie się od lat.
Cheng Wen-lon, prezes tajwańskiej firmy stoczniowej CSBC, powiedział we wtorek na konferencji prasowej, że budowa prototypu trwała przez całą dobę po pokonaniu szeregu trudności dzięki współpracy Centrum Rozwoju Budownictwa Okrętowego Marynarki Wojennej, 256 dywizjonu okrętów podwodnych Marynarki Wojennej oraz grupy zadaniowej CSBC, powiedział Cheng.
Tajwan przeznaczył budżet w wysokości 49,36 mld NT$ (1,6 mld USD) w ciągu siedmiu lat (od 2019 do 2025) na budowę prototypu, mając nadzieję na uruchomienie rodzimego programu budowy okrętów podwodnych, który sprawi, że będzie mniej zależny od innych krajów w zakresie pozyskiwania jednostek. To eufemistyczne określenie na fakt, na problemy z pozyskaniem deaslowskich okrętów podwodnych z innych państw.
Według źródeł zaznajomionych z programem, na które powołuje się tajwańska prasa, ponad 40% okrętu podwodnego, w tym jego hermetyczne drzwi, system konwersji wody, system hydrauliczny i cichy system klimatyzacji, są produkowane lokalnie. Obecnie ukończono sześć sekcji kadłuba sztywnego, a do zamknięcia projektu pozostał tylko kadłub lekki. Niektóre, tzw. „czerwone technologie”1 pochodzą z zagranicy, przede wszystkim silnik, torpedy i inne urządzenia bojowe.
—
1 Ministerstwo Obrony Narodowej podzieliło sprzęt i technologie, których Tajwan potrzebuje dla swoich okrętów podwodnych na czerwone, żółte i zielone kategorie, z „czerwonymi” częściami, które muszą być importowane, „żółtymi,” które mogą być wykonane lokalnie, ale wymagają inwestycji w produkcję oraz „zielone”, możliwe do łatwego wykonania na Tajwanie.